Masz racje! zgadzam się w 100%. Chciałem w imieniu całego forum przeprosić za wyśmianie windy! Napisz tylko jak Ci to wynagrodzić na Pikniku, to wynagrodzimy!
Ile jest warta powierzchnia, garażu?
Rzecz względna, dla kogoś kto nie ma pojazdu lub wystarcza mu parking - bezwartości.
Dla motocyklisty, zbieracza i składacza żelastwa - bezcenny każdy m2
Powierzchnia garażu jest bezcenna.
Niektórzy mający deficyt tej złotej podłogi, są w stanie zapłacić więcej za bardziej racjonalne jej zwiększenie np. wykonanie windy motocyklowej na której postawisz np 2 motocykle którą możesz wygodnie operować góra/ dół kilka razy dziennie.
_________________ "..wolność i przestrzeń niczym nieograniczona.."
Komar, zmobilizowałeś mnie.
Przez 23 lata parkowałem samochody w podcieniach. Teraz stawiam ściany i robię garaż. Znajdzie się w nim miejsce na 3-4 motocykle. Jak będzie potrzeba, zrobię windę. Wózek do Junaka już znalazł miejsce pod dachem.
I bardzo dobrze
Ja już staję powoli przed murem i nie mam co modernizować. Musiałbym rozpocząć rozbudowę co już może być nieracjonalne z uwagi na wiek i niewolniczy brak czasu.
Całej wódki nie wypijesz,
Wszystkich dziewczyn nie zaliczysz,
Wszystkich motocykli nie wyremontujesz i nie pojeździsz nimi.
_________________ "..wolność i przestrzeń niczym nieograniczona.."
Twój garaż zrobił na mnie kolosalne wrażenie. Niesamowita ilość miejsca, czystość i pojazdy w oryginalnym stanie zachowania.
Aż miło wejść z kawą, posiedzieć, popatrzyć i zażyć relaksu.
_________________ "..wolność i przestrzeń niczym nieograniczona.."
Komar, dziękuję i zapraszam na relaks. Kawę też jest gdzie wypić... i nie tylko kawę
A tak na poważnie, dla wszystkich drzwi są u nas otwarte. Nasz przybytek nazwaliśmy MotoSojuz. Znajdziecie na FB. Z góry przepraszam - brzmi to troszkę jak reklama... najwyżej Admin natrze mi uszy
Mam kolegę który przy nowym domu wybudował niewielki dwukondygnacyjny... mniejszy dom tylko dla motocykli.
Nie dobrze, że pokazujesz taki barek w domu.
Niektórzy zaraz powiedzą, że można przecież iść do baru za 120zł zamiast budować własny barek. Od razu się okaże, że zarobili kolejne 24tys zł!
Takie zarabianie okaże się żyłą złota.
Inni natomiast będą Ci zazdrościć miejsca wyciszenia
_________________ "..wolność i przestrzeń niczym nieograniczona.."
...no i świetnie to wyszło. Schludnie i jest dużo miejsca. A przewidujesz jeszcze jakąś podbitkę, choćby z desek? Chociaż belki wyglądają bardziej muskularnie. Co byś nie zdecydował, drewno i kamień zawsze fajnie się komponują...
Pomiędzy krokwie trzeba wrzucić jakąś izolację termiczną. Relatywnie nie jest to duży koszt a w lecie trzyma chłód a zimą ciepło.
Nigdy nie wiadomo, czy taki garaż kiedyś nie zostanie przerobiony na pokój mieszkalny gdy... dostaniesz eksmisję od żony.
_________________ "..wolność i przestrzeń niczym nieograniczona.."
Jak już w temacie, to ostatnio wpadłem na innowacyjny pomysł pomalowania ścian garażu i wyposażenia. Może dlatego, że ostatnio garaż był cały malowany gdy zobowiązałem się to zrobić w zamian za kasę na prawo jazdy. O ile pamiętam A i B mnie wyszło ze wszystkim 1600 zł. Zatem okres jak mniej więcej śmierć Piłsudskiego, a dojście Gomułki do władzy.
To czarne na suficie, na prawdę było czarne.
Szukam tylko dechy 4 cm na blat warsztatu, może dlatego, że w obecnej przez ćwierć wieku zrobiło się wyrobisko na wylot.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach