Wysłany: Sro 27 Mar, 2024 Przechowywanie motocykli
Po co miec niejeżdżący motocykl?
Są różne powody:
- na inwestycje,
- zamrożenie kapitału,
- brak czasu na remont,
- brak pieniędzy na remont,
- brak miejsca na kolejny motocykl,
- niechęć do remontu gdyż motocykl nie do końca się podoba właścicielowi,
itp.
Jest dużo powodów posiadania niejeżdzącego motocykla.
Można sobie wybrać jeden lub kilka na raz.
_________________ "..wolność i przestrzeń niczym nieograniczona.."
No widzisz, ale czy nie doskwiera Ci brak miejsca?
To jest najgorsze co może być w garażu..
Pieniądze wcześniej czy później uciułasz/ pożyczysz/ zdobędziesz.
Brak wygodnego miejsca często jest nie do przeskoczenia
_________________ "..wolność i przestrzeń niczym nieograniczona.."
Mi np nie doskwiera, bo Iża wyniosłem do mieszkania. Ale garaż przebiłem do komórki obok. W tym garażu pierwotnie na jedno auto garażowały też Hyundai i30 i Maluch. Przy czym, brama się nie zamykała, wiec, wyciąłem 10 cm w ścianie na zderzak Malucha, zabezpieczyłem styropianem i grało idelanie. Da się- da się.
Tak, motocykle można podwiesić.
Co ciekawe można zamówić windę elektryczną która podnosi motocykl/ motocykle na dowoloną wysokość pod sufit.
Nie są to "drogie" rzeczy i robi je firma spod Warszawy na zamówienie. Koszt windy unoszącej 2 motocykle na 2.5m kosztuje ~8tys zł. Bardzo solidne i schludne urządzenia.
Ło Panie! To ja nie wiedziałem, że zarobiłem 24 tys PLN!
Gratuluję i cieszę się Twoim szczęściem! Bardzo się cieszę, że podzieliłeś się z nami tą wiadomością. Duma musi cię rozpierać. Możesz jeszcze wywiesić baner na płocie na którym umieścisz informacje ze swoim osiągnięciem. Oczywiście zakładam, że na FB i Instagrami już to ogłosiłeś?
Niektórzy mogą uznać twój sukces za równoznaczny lub nawet większy niż lądowanie człowieka na księżycu (1969r) czy nawet wybudowanie przez Sowietów pierwszej fabryki papieru toaletowego w Kraju (1969)!
Ja niestety nie jestem taki zdolny jak Ty i pozostaje mi polegać na usługach innych przez co nie zarabiam takich ogromnych pieniędzy.
_________________ "..wolność i przestrzeń niczym nieograniczona.."
Już wieszam baner. A dlatego tyle zarobiłem bez świadomości, bo wyniosłem Iża na wysokość 7,5 m i to za darmo! A co do tej windy, to ja bym taką pospawał za za 500 zł max.
Pomysłów na tanią platformę do podniesienia motocykla w celu zagospodarowania przestrzeni w pomieszczeniu jest kilka. W miarę tanim sposobem jest przyścienna winda elektryczna na profilach bramowych. Dwa lata temu skonstruowałem taką. W moim przypadku służy jako winda do przemieszczania się na strych, zamiast schodów. Ale równie dobrze przy zmianie kształtu podestu, można ustawić na niej motocykl. Koszty to wyciągarka elektryczna - 500-700 zł (ręczna 70 zł). Trochę kształtowników, śrub i elektrod - 500 zł. W moim przypadku, koszt jeśli dobrze pamiętam, wyniósł około 1100 zł.
Biorąc pod uwagę minimalizację wydatków (wyciągarka ręczna, zakup tylko profili bromowych i rolek prowadzących, reszta materiału ze złomu), to kto wie, czy Suchy nie ma racji, że za 500 zł można wykonać taką platformę.
..a silnik, sterowanie i elektronikę zrobisz na drutach z włóczki.
Za 500zł to nie kupisz profili na pół windy. Pochwal się proszę swoją windą.
A jak ktoś o tym nie wie i za silnik będzie mu służyć wiertarka? I nie musiałbym kupować materiałów, wystarczy, trochę w komórce pogrzebać, zawsze się jakieś profile, kątowniki itp znajdą. Jednak zarobiłem 24 tys transportując Iża na piętro ręcznie. Bo u mnie w garażu windy nie ma fizycznie gdzie i po co montować.
Cytat:
myślenie typu: po co kupować samochód kiedy można iść na piechotę i zarobić 50tys zł!
A nie zastanawiałeś się, czy to nie jest aby słuszne myślenie? Ja np do pracy od lat jeżdżę codziennie cały rok na rowerze, biorąc pod uwagę wszystkie koszty używania auta to jestem co roku grube tysiące do przodu. Jak i czasowo zyskuję na przejazdach przez miasto.
Dobrze, można robić windy różnymi domorosłymi sposobami.
Należy jednak pamiętać, że wyśmialiście windę, która kosztowała 8tys zł a w swojej wyższości nie zapytaliście
do czego służy,
jakie ma parametry,
jaką ma wydajność,
w jakich warunkach pracuje,
co podnosi i do czego jest zamocowana,
jakie ma dodatkowe rozwiązania konstrukcyjne które dostosowują windę do danego pomieszczenia i specyfiki jego użytkowania,
Do ceny należy doliczyć podatki, zarobek wykonawcy, użyte pomieszczenie, zapłatę za czas poświęcony na wykonanie urządzenia itp..
Wszystkie te założenia złożone do kupy tworzą pewien problem, który kosztuje rozwiązanie, większe lub mniejsze.
Pokazaliście ciekawe choć bardzo proste rozwiązania na wykonanie windy w swoim garażu.
Takie rozwiązania nie sprawdzą się "przemysłowym" użytkowaniu. Sprawdzą się tylko przy określonych indywidualnych założeniach wskazanego garażu i użytkownika.
Kiedyś rolnicy konstruowali domorosłe ciągniki na bazie tego co było dostępne.
Czemu współcześni rolnicy, którzy żyją z uprawy roli, tego nie robią tylko kupują pojazdy za setki tysięcy złotych?
Pomysł silnika zastępowanego wiertarką jest mało przemyślany i nie ma możliwości zastosowania we wszystkich przypadkach.
Ten temat również trzeba przemyśleć gdy przyjdą założenia dla windy typu:
- wysokość podnoszenia,
- częstotliwość podnoszenia,
- ciężar podnoszenia,
- bezpieczeństwo użytkowania,
- natychmiastowa blokada po podniesieniu,
- możliwości opuszczania,
itp.
Zanim któryś z Was wyśmieje cenę należy się chwilę zastanowić i sprawdzić skąd ona się wywodzi.
Z Waszego rozumowania "zarobiłem 24tys.. wykonując samemu" wynika, że narzędzia którymi wykonano windę były darmowe, pomieszczenie darmowe, prąd za darmo a czas poświęcony na prace był nic niewarty ponieważ "mój czas nic nie kosztuje" itp.
_________________ "..wolność i przestrzeń niczym nieograniczona.."
Masz racje! zgadzam się w 100%. Chciałem w imieniu całego forum przeprosić za wyśmianie windy! Napisz tylko jak Ci to wynagrodzić na Pikniku, to wynagrodzimy!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach