Byłem tam w 2008, przeszedłem samego siebie i osiągnąłem szczyt swoich możliwości awanturniczych. Nie było sensu podążać tą ścieżką, to był mój ostatni duży zlot. Myślę że Suchy masz rację.
_________________ Iż 56 - 1959 r., WFM M06 - 1956 r.
Kilka lat temu i mnie zdążyło się odwiedzić tę imprezę.
Czasem było luźno, czasem tłok i wiocha.
Ale zawsze były fajne parady i dobre zespoły na koncertach.
Tylko nie wiem czy oni dalej gniotą się w tym samym miejscu - nad jeziorkiem.
Tak źle chyba nie będzie skoro organizatorzy deklarują: "informujemy, iż regulamin zlotu, będzie bezwzględnie przestrzegany. Powodem jego wprowadzenia jest konieczność przeciwdziałania nieodpowiedzialnym zachowaniom, które mogą zagrozić zdrowiu lub mieniu innych uczestników zlotu, a które w poprzednich latach wywołały tragiczne skutki." Tak więc na edycję 2022 możesz spokojnie jechać Pitek/Suchy .
Ale pośpiech jest wskazany: "możemy pomieścić nie więcej niż 1000 osób. Może więc zaistnieć sytuacja że nie wszyscy chętni będą mogli wjechać. Tym, którzy chcą wjechać na 100% radzimy przyjechać jak najwcześniej."
P.S.: Mała"szpila". Określenie "Motocykli Ciężkich i Weteranów" miało jakiś sens w latach 80-90-tych, ale dzisiaj to już przeżytek. Dawniej odganiano w ten sposób "niemile widzianych" wśród "prawdziwych motocyklistów" tych na niezbyt starych motocyklach mniejszej pojemności.
Zlot jak zlot. Ja byłem kilka razy bo mam blisko i w tym roku też ale tylko na paradzie bo samo spędzanie czasu na zlocie mnie nudzi i męczy szczególnie na trzeźwo. Z ciekawych to zawsze jest tam ten sam Sokół 600 jednego kolesia z Krotoszyna. Ja byłem na "iżu zastąpczym". Zrobiłem też zdjęcie ciekawego motocykla za zlocie jakim była SHL M06 zachowana w oryginale. Poza tym był też koncert wieczorem co nie pozytywnie zdziwiło bo to dobra dodatkowa rozrywka. A ten ksiądz na różowym motorku to moim zdaniem średnio śmieszny. Raczej szajbnięty.
_________________ prototypownia-janicki.blogspot.com IŻ Ju, MZ250, Junak, Romet760, 50T1, 710, Jawa 353, SHL M11, M06, WFM, WSK B3, 64, Z2, 2xGil, M06L, Pak, M21, S1, S2, H-D Evo, H-D Ironhead, Zaporożec, Tarpan, Wartburg, BMW E24 i inne
Miałem w planach pojawić się tu na zlocie ale wolałem zostać dłużej na Podkarpaciu, od tesciow na zlot mam 8 km ale oglądając zdjęcia z tego zlotu zupełnie nie żałuję, że nie byłem.
Zresztą nie wiem co może być fajnego w zlocie w ogóle. Hałas, kurz, zmęczenie, głód, brak snu, kac, stres i nuda. Co w tym fajnego - nie wiem.
Przyjedz do Zagórza za rok, tam jest jak za dawnych czasów, ludzie którzy jeżdżę na motocyklach a nie weekendowi posiadacze jednośladów i popaprani kaznodzieje na różowych pierdopędach.
Jest to niepowtarzalny klimat, na który przyjeżdżam od lat, nawet teraz gdy mieszkam w Szczecinie to zabieram motocykl z rodziną do rodzinnego Jarosławia i stąd ze znajomymi na kołach w Bieszczady.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach