Panie i Panowie [z tymi paniami to trochę na wyrost] nabyłem dzisiaj drogą zamiany za część tych 400 kilo części do Iży padlinę motocykla K175. Jest to jeden z pierwszych modeli rozwojowych K55 produkowanych w tym samym czasie, tyle, że pojemność się zwiększyła do 175 ccm i 8 KM, skrzynia została z 3 biegami. Numer ramy B 1606 potwierdzony resztką tabliczki znamionowej. Ponieważ jest to padlina ratuje mnie posiadanie w swoich zapasach takich części co pozwoli mi na odrestaurowanie pierwszych 3 modeli tej serii produkowanych w sumie na przełomie lat 1957 do 1962. K175, K175A, K175B.
Jak pojawi sie u mnie kumpel zrobimy ładne foty na forum. No w ogóle jestem pomimo zmęczenia podniecony jak panna młoda przed nocą poślubną. A jakie ma tłumiki! w życiu czegoś takiego nie widziałem. A tak obiektywnie patrząc to jest to radziecki wynalazek [skopiowany z Jawy 175] tak brzydki, że w swojej brzydocie , aż piękny. Tak na marginesie Wojt@s trzeba pojmać tę Twoją padlinę spod Łodzi, bo mi parę elementów do tego brzydactwa brakuje, min zbiornika taki jaki ma pawliczyskis [nie wymigasz się]
Gratuluję A teraz Cię zaskoczę posiadaczką takiej ,,padlinki ' jest także moja siostra. Kupiła sobie ją na osiemnastkę tylko niestety dziewczynie minął zapał do rejestracji motocykla (chyba tylko potrzebna opinia rzeczoznawcy) i motocykl stoi sobie w garażu a ja od jakichś dwóch lat próbuję ją namówić żeby coś z tym zrobiła. Dodam że dziewczyna ma talent i umie jezdzic na Uralu z koszem:) Ale jakbym bez jej wiedzy wcisnął tu jakieś foty to bym dostał wciry.. Ma instrukcję do tego oryginalną i mogłaby chyba udostępnić na ksero.
_________________ Iż 56 - 1959 r., WFM M06 - 1956 r.
No to pięknie, tylko , który model posiada Twoja siostra, bo były 4. Ja próbuję skompletować pierwsze trzy modele, 1957 z trzy biegową skrzynią,okrągłym bakiem przypominającym mielony pulpet, 1959 ze skrzynią 4 biegową i prądnicą jak w Iżu z takim samym bakiem i 1962 z 4 biegami i iskrownikiem i zbiornikiem jaki wynalazł gdzieś na złomie pawliczyskis. Ostatni model był produkowany w niezmienionej formie do 1968 i nie interesuje mnie [wygląda zbyt współcześnie].
Instrukcję chętnie odkupię czy oryginał czy ksero, wedle woli. Interesuje mnie taki śmieszny element przykręcany na dwie śruby 8 przy główce ramy w okolicy ogranicznika skrętu. Idzie poziomo a końcówka jest zagięta do góry pod kątem prostym i ma gwint 8. Mam ten element we wszystkich egzemplarzach, nic do niego nie jest przykręcone i nie mogę dojść do czego on jest potrzebny.
Jak juz jesteśmy w gratach od mniejszych rusków, interesowała by mnie osłona łancucha do jakiejs sztywnej 125, jest bardzo podobna do takiej jaka byla w Izu 350, czyli potrzebna mi na gwałt, ogolnie chcialbym się zorientowac czy w ogole rozmiarowo podejdzie.
Panowie zrobię zdjęcia jak trochę ogarnę garaż. Tylko, że na razie nie ma wiele do fotografowania. 1 moto na podnośniku, silnik złożony w ramie, zawiechy przód i tył i oczekuje na lakierek i elektrykę. Może dam radę wyjechać w tym roku. Pozostałe dwa, to takie padaczki, że bardziej wrażliwi dostaną zawału na widok ich stanu. Poza tym pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł i sraczce a nie restauracji zabytka, zwłaszcza u ortodoksa. Będę wdzięczny za każdą pomoc historyczno-literaturną. Oczywiście sprawy opieram o rzetelne finanse i bufet.
Tak patrze na wojtasa link, i przyszło mi do głowy że mam cały przód do takiego motorka, dokładnie nie wiem co to jest, bo historia jest taka:
Na poprzednie wakację kupiłem wersję Wehrmacht Phanomena Ahoy i tam był przód do ruska, byla w nim lampka i licznik do 100km/h z cyfer blatem jak w starych moto (zero na górze po prawej stronie), razem z gratami był przedni błotnik do iża, jak sie dowiedzialem od gościa Iż gdzies tam sobie jeszscze stał, wiec pognałem motorem na zwiady i fakt, pod wiatą stał iż, zdekompletowany, nawet na czesci si enie oplacalo wziac za tą cene, a silnik był od czegos takiego jak K, czyli silnik podobny do Jawy 250 ale z odpręznikiem. Jeżeli ktos jest zainteresowany to mówie:
Cały przód bez nakretek lagów i naprawde zajefajny przednii błotnik.
Wijtas, powyższe linki już przerobiłem, książkę z aukcji świstaka mam, dotyczy głównie woschoda ledwo wspominając o protoplaście. Małgosia Klisz handluje instrukcją od K175 taką bardziej opisową ale bez wgłębiania się w wymiary regulacje i historię i też ją mam, acha i ona dotyczy tylko modelu k175. Skoro Gość z Barcina pochwalił się, że siora ma instrukcję za jej zgodą pojadę to nie daleko, może dowiem się coś nowego.
W sumie nazbierałem tyle gratów, że złożył bym trzy kolejne modele i troszkę części zostanie na zapas. Oczywiście mam w nich braki jak 2 tylne żółwiki takie jak w Iżu 56, dwa liczniki, 1 sygnał, 2 reflektory, 1 rolgaz taki jak w Iżu. Więc niewiele brakuje do kompletu. W niedzielę wrzucę foty jak znów nie zhakeruję komputera bo mam zdaje się szczególne w tym względzie umiejętności. :twisted:
Tak wogóle to studiuję w Toruniu więc nie musisz nigdzie jeździć. Po niedzieli będę ją miał w Toruniu. Instrukcja jest w języku rosyjskim. Z chęcią udostępnię.
_________________ Iż 56 - 1959 r., WFM M06 - 1956 r.
Chciałem Wam pokazać egzemplarz który stoi u mnie. Szkło lampy i ramka są nieoryginalne, jest licznik tylko że w proszku, jest wyskalowany do 100 i kręci sie w drugą stronę. Fajnie że taka ładna Jawa jest w tym dziale, można porównać.
_________________ Iż 56 - 1959 r., WFM M06 - 1956 r.
Ten mój przod ma troche inne mocowanie błotnika, owszem jest on unieruchomiony, ale ma poziome wsporniczki ktorymi sie go przykreca do osłon lagów. Z tego co pamietam to ma bardzo ładną pletwę i jest czarny z bardzo cienkim białym szparunkiem. Lampe miał inna jak ten na zdjeciach, byla identyczna jak w planecie.
Co więcej jak w galerii wejdziecie na mojego iza to zobaczycie pomaranczowe manetki, wlasnie one pochodza od tego moto, w gumie rolgazu nie ma jeszcze nawet otworu na srube zeby przykrecic korek rolgazu.
Cyknałbym zdjecie przodu i błotnika ale wszystko to jest w garazu a tam jest sajgon. Moze w przyszłym stuleciu sie uda to zrobic. Mogę natomiast dac zdjiece słabej jakosci z Allegro, jak kiedys goniłem ta rzecz:
Błotnika niestety nie mam obfotografowanego. Dziwne, bo raczej pamietam ze go tez wystawiałem.
No więc wiadomość nie jest dobra, by skończyć trzeci egzemplarz braknie mi puszek bocznych tej całej blacharki. Może gość nie skompletuje i opchnie na Allegro. Pitek sygnału pod lampą raczej nie było, był wmontowany wewnątrz lampy reszta jest całkiem do rzeczy i do zrobienia. Ten kolor jest obłędny. Gaca fota przodu to rzeczywiście k175, jeżeli w garażu dokopiesz się do pozostałości zastrzegam sobie prawo pierwokupu. Szczególnie lampa, sygnał i licznik, reszta też.
Wszelkie szczegóły Sławku masz na PW, tylko żeby smaczka narobic zamieszczam zdjęcia licznika.Licznik jest w bardzo dobrym stanie, bębenek klimatycznie pożółkły, niestety cyfer blat wyglada tak jak wyglada. Poprzedni własciciel przemalował bo czarna farbą robiąc biała farbą nowa skalę, dosłowny horror, zero estetyki. Dlatego wyglada on teraz w ten sposób, bo moczylem cyfer blat w acetonie, który mial ciezka sprawe rozpuscic to czarne cholerstwo.
Licznik ma fajny patent podswietlenia, wklada sie gniazdo z żarówka do otworu i koniec. Jest on tak sympatyczny a jego odwrócona skala zmusiła mnie do zatrzymania go sobie.
Na pocieszenie powiem tylko, że na bazarze we Wrocławiu jest tam taki licznik w zajebistym stanie, cyferblat jak fabryka, chrom na ramce to samo. Z tego co pamietam w cale drogi nie był, jak na liczniki. Niestety nie wiem czy jeszcze jest, bo nie zwrocilem ostatnio uwagi, ale był przez kilka gield i sobie czekal na nabywce.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach