Bawiłem się ostatnio przyspieszaczem zapłonu do naszego Eisenacher Motoren Werke.
Rzecz ogólnie znana, chociażby z rusków, ale jednak trochę inna. Zimowy bazar łódzki pozwolił nam na zdobycie dawcy. Obrotni "sprzedawcy" szlifują ruskie napisy, nabijają nowe i wszyscy szczęśliwi. Nas to jednak nie dotyczy, a to z prostej przyczyny, ze rura kiery w EMW jest cieńsza i ma 22mm a ruska i osła 25mm - niech się Andrew martwi.
Szczęściem, mamy oryginalny korpus. Małe podcięcie mocowania górnej wajchy.
Dolny element mechanizmu zmiany świateł podszedł bez problemu.
Natomiast "pipek" z dawcy nie pasuje, jest większy, trzeba rzeźbić (z prawej właściwy)
Tak się prezentuje po zabiegu.
Obudowa przycisku i dolny element docelowo będą w chromie.
Przez te niskie temperatury garaż omijamy szerokim łukiem. Zaoszczędzony czas, niestety tracimy na wertowaniu różnych portali aukcyjnych.
I takie są tego skutki:
Sygnał i pedał hamulca to jedne z nielicznych części, które podchodzą do BMW (awtowelo) i EMW. Chcąc porównać te dwa modele, to tak jak porównać iża 350 z iżem 49, dla nie wprawnego oka prawie to samo, a w rzeczywistości całkiem inne motocykle.
PS. Ceny części ehh...takie same
Hola, hola chłopaki są teraz posiadaczami motocykla zachodnioeuropejskiego a tam obowiązuje waluta Euro i oni płacą w Euro jak prawdziwi eurobiznesmeni ! A nie tak jak pospólstwo w Złotych . Trzeba mnożyć x 4 co tu wypisujecie .
Marek przesadziłeś, po przewertowaniu serwisu aukcyjnego, i wyliczenie średniej cen. Max 19,84zł.
Przed Wami nic się nie ukryje
Chciałem podnieść trochę wirtualnie wartość sprzętu, ale może ostatnią modą z sejmu, jakiś słoiczek ze skromnymi datkami dla niedoinwestowanych Tybuszy, by tak na forum zorganizować
Nabyłem na ostatnim bazarze w Chociebużu, za 20 ojro, a tak od 40 wzwyż.
Ten jest EAW Ruchla, BOSCH różni się tylko szyldzikiem.
PS. Suchy, blaszkę mamy tylko jedna.
_________________ ИЖ-49 z 1956, Junak M10
Ostatnio zmieniony przez tybusz Sob 03 Mar, 2018, w całości zmieniany 1 raz
Regeneracja prądnicy ... hmm ... zależy co kto pod tym pojęciem rozumie. Picowanie to każdy potrafi zrobić (wyczyszczenie, pomalowanie, odnowienie powłok galwanicznych). Wymiana łożysk maszynowych to też nie problem. Do specjalistycznej firmy warto dać prądnicę tylko wtedy, gdy zachodzi konieczność przezwojenia, wymiany komutatora, itp. Do wymiany łożysk "iskrownikowych" też warto dać, ale tylko, gdy firma ma dedykowane przyrządy (ściągacze do bieżni wewnętrznych i zewnętrznych), inaczej lepiej samemu.
Co innego regulator - tutaj mało kto ma wiedzę i stół kontrolny. Ale założenie regulatora elektronicznego (na tym przeważnie polega "regeneracja") to też nie problem we własnym zakresie. Prawie nikt nie naprawia/regeneruje/ustawia regulatorów mechanicznych.
Pisze tutaj o prądnicach z wewnętrznym przełożeniem (jak w NSU), bardziej skomplikowanych niż zwykłe. Dla takich prostych konstrukcji jak prądnica BMW/EMW R-35 (czy Junak, czy M-72) nie warto przepłacać za "regenerację" tylko samemu podjąć się zadania.
Gorsza sprawa jest z iskrownikami, bo tutaj dochodzi profesjonalne przezwojenie cewki, namagnesowanie, ustawienie, itp. na czym wielu się nie zna lub nie ma możliwości warsztatowych. Ale to już inna historia ...
Brawo Tybusz. Dobra robota!
Parafrazując klasyka "a ile zajęło wam pomalowanie prądnicy"?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach