Warto mieć swój jeden temat, a nie po ludziach się włóczyć.
Na początek zdjęcie jak mój M10 wyglądał w 2004 roku pomalowany przez ,,lakiernika" renolakiem, jeszcze wtedy nie przejechał ani kilometra.
Pytanie do znawców, bo w żadnej literaturze nie mogę znaleźć, jaki luz poosiowy powinny wykazywac koła rozrządu w m10 i koło pośrednie? Podkładki można dostać w Skutredębica, chyba ze koło pośrednie ma sobie latać na wszystkie strony jak mu pasuje?
Nie mogą mieć dużego luzu poosiowego, bo nie trzymały by i tak marnego ciśnienia oleju smarującego. Poszukaj na "dzikim junaku". I pamiętam, że w necie też gdzieś były te dane. Jakieś niskie dziesiątki milimetra to były. W sumie im mniej tym lepiej. Byle się nie zacierało po rozgrzaniu.
Eh. smutna sprawa, jak już się chwaliłem załozyłem prąd w moim M10 i wszystko grało, lampka gasła, aku ładowało, światła świeciły... Do czasu. W piątek zarejestrowałem maszynę, bez problemów. Jakoże w moim urzędzie wprowadzono umawianie sie do rejestracji na określiną godzinę, to nie musiałem czekac jak poprzednio 3 godziny w kolejce. Prosto z urzędu poleciałem ubezpieczyć, 97 zł ubyło
Mój junak jest mogę smiało powiedzieć najcichszym junakiem na świecie, kupiłem go wyposażonego w pół pustego tłumika od MZ- nie ma to jak sport-tjuning w gminie. Jako, że sąsiadom leciały prawie szyby z okien od tego "wydechu" to wepchałem do środka 10 drucianek do garów, puszek aluminiowych, wszystko zatkałem wieczkiem od słoika z nawierconymi otworami. Na tym wydechu zbiera sie jak taczka po tuningu, prędkości ma tez podobne, ale to bardzo dobrze bo gar mam na dotarciu i na razie o szaleństwach nie ma mowy.
Następnego dnia, po przykreceniu tablicy z piekną gwiazdką UE zacząłem sie wozić, pojechałem nawet na 20 km kółeczko pod Kielcami. I własnie wtedy coś zaczęło sie psuć, lampka nie gasła ale prąd był. Potem to już wogóle światła tylko na aku się jarzyły.
Prowizorycznie wyprowadziłem kabelki z pradnicy i aku i łącze je RĘCZNIE przed jazdą. Światła są, ale aku nie ładuje. Winny całej sprawie jest regel mechanik, czytałem ze te regele elektroniki z Allegro to straszna kupa, tak więc została mi żmudna i precyzyjna regulacja tego co mam. A co Wy znający sie narzeczy koledzy na to?
A na jakim napięciu chodzi ten regel i skąd go masz?? mam jeszcze jeden regulator 6v od jawy którego kupiłem z iżem, w akcie desperacji moze jego będe męczył....
Wysłany: Pią 21 Gru, 2007 Junak cd. Za jakie grzechy?
Nie wiem jak zacząć. Wczoraj udałem się do wydziału komunikacji po odbiór stałego dowodu rejestracyjnego, niby zwykła formalność...
Pani w okienku powiedziała mi, że motocykl został wyrejestrowany i może teraz byc zarejestrowany jako zabytek lub unikat. SZOK! W dowodzie nie było żadnej adnotacji świadczącej o tym! Już mam umówionego rzeczoznawcę na styczeń, żeby wykonał ekspertyzę do konserwatora zabytków, żebym mógł otrzymac kwit o rejestracji mojego Junaka z ewidencji zabytków, żebym mógł zarejestrowac na żółte tablice. Kilka stów pójdzie w kibel na tą cała imprezę, ale nerwów, biegania i szrpania sie nie policzy się.
Dobrze że to mi sie zdarzyło na zimę a nie na początku sezonu...
Tez o tym myślałem , ale rzeczoznawca powiedział, że zwykły junak nie będzie unikatem. Musiał by to byc prototyp, zwycięzca rajdu itp., koles ma sie jeszcze dowiedzieć. Kurde... nie moge tego to tej pory przeboleć, że na taką mine trafiłem, a juz jeździłem sobie szczęśliwy w listopadzie.
Ale za to pani z urzedu okazała sie wyjątkowo uczynna, nie musze zdawac tablic itp.tylko na bieżąco informować ją jak idzie ta sprawa na zabytek. Natomiast kasa na ubezpieczenie nie poszła w kibel, ponieważ dowiedziałem się w PZU, że jak dostane żólte to mogę zmienić to samo ubezpieczenie na nowe numery.
Pojazd unikatowy, to według prawa drogowego „pojazd wyrejestrowany, który nie podlega powtórnej standardowej rejestracji, ale mający co najmniej 25 lat, którego model nie jest produkowany od lat 15, i uznany przez rzeczoznawcę samochodowego za unikatowy lub mający szczególne znaczenie dla udokumentowania historii motoryzacji” (art. 79 pkt 4). Skoro Twój rzeczoznawca nie uznaje Junaka za pojazd unikatowy to zmień rzeczoznawcę, a jako świąteczną lekturę w chwilach relaksu polecam "Prawo o ruchu drogowym". Tam wszystko jest czarno na białym i od tego powinieneś zaczynać.
No cóż, gosc ma się jeszcze dowiedzieć, po drugie, facet jest od zabytków chyba tylko jeden w moim wojewócdztwie,a po trzecie ja mogę być najmądrzejszy, ale to niestety od gościa zależy, czy mój junak ma unikalną wartość czy nie.
Pojazd unikatowy charakteryzuje się przynajmniej jedną z niżej wymienionych cech:
-unikalne rozwiązania konstrukcyjne,
-dokumentuje ważne etapy rozwoju techniki motoryzacyjnej,
-związane z ważnymi wydarzeniami historycznymi,
-był użytkowany przez osoby powszechnie uznane za wyjątkowo ważne,
-miał związek z ważnymi osiągnięciami sportowymi,
-posiada oryginalne wykonanie, został odrestaurowany na bazie oryginalnych elementów,
-został odtworzony wiernie zgodnie z technologią z okresu jego produkcji.
Ja bynajmniej tego nie wymyśliłem (wytyczne Ośrodka Dokumentacji Zabytków - Dział Architektury i Urbanistyki - Pracowania Zabytków Techniki w Warszawie). "Ideą zapisu (Prawa o ruchu drogowym Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r., Dz.U. nr 58 z dnia 4 kwietnia 2003 r., art. 79 pkt 4) jest kontynuowanie normalnej eksploatacji unikatowego pojazdu, którego bliźniacze egzemplarze nadal jeżdżą na białych lub czarnych (a więc nie zabytkowych) tablicach rejestracyjnych". Jest furtka i należy z niej korzystać. Co do rzeczoznawów w Kielcach jest ich więcej niż jeden PZM Kielce ul. Wojska Polskiego 15 tel./fax. (0-41) 361-36-72 Rzeczoznawcy PZM SA. Eksperci techniczno - motoryzacyjni. ul.Kozia 10b tel. 0 41 344 24 86 polecam jednak popytać w salonach z motocyklami, jest szansa że znajdziesz rzeczoznawcę jeżdzącego motocyklem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach