Wysłany: Nie 16 Wrz, 2012 Veteran Cup 2012 Koszalin
Pozwoliłem sobie założyć osobny temat do wyścigu o którym wspomniał Artur.
Jako, że jest to praktycznie dla mnie domowa impreza już żadne DHDA czy inne dysfunkcje mnie rzaczej nie powstrzymają i mam zamiar się tam zjawić. Niestety jest to typowy wyścig (formuła Jeżewa do mnie o wiele bardziej przemawiała) dlatego udziału raczej brać nie będę, ale pojechać zawsze można.
Sam wyścig odbędzie się w niedzielę i na ten dzień planuję wyjazd. Kto chce się dołączyć dzwonić lub zgłaszać się osobiście. Na pewno nie będę jechał krajową 6 tylko na Darłowo pożniej Sucha Krakowska i Koszałkowo.
Wyscig w Koszalinie wywołał wielkie poruszenie w światku motocyklowym ze Słupska i okolic, chętnych do wspólnego wyjazdu było tak wielu, że niestety trzeba było przeprowdzić weryfikację. Stanęło na tym, że jadą tylko Prawdziwe Motocykle a wszelkie czterosuwy obojętnie single, V-twiny, boxery czy inne cuda zapraszamy w innym terminie
Pogoda w niedzielny poranek przecudna wręcz wymarzona do dalekich wojaży więc ruszyliśmy ekipą w stronę gwardyjskiego grodu.
Przystanek w Darłowie na napoje i podgrzanie rękawiczek
Po drodze
Na miejscu
Wyjaśnię na początku jedno, była to pierwsza edycja, zamiar w głowach organizatorów pojawił się na początku września reklama odbywała się drogą pantoflową. Tak więc z 7 klas wyścigowych scaliła się 1 reszta na zdjęciach poniżej:
Hałas był, spaliny były, uczestników wyścigu 13 ( to chyba na szczęście, bo prawie każdy mógł stanąć na podium) oraz hostessy.
Miło mi było poznać w realu tylu aktywnych iżowców. A napoje rozgrzewające były jak najbardziej bez prądu - przecież jesteśmy świadomymi użytkownikami dróg!
Do Koszalina dotarłem dopiero około 11 w stanie hipotermii, temperatura poniżej 10 stopni, przelotne deszcze i jazda pod wiatr zrobiły swoje pomimo dobrego ubioru. Ku mojemu zdziwieniu po przyjeździe na tor zaproponowano mi udział w wyścigu, ale odmówiłem. Przed wyścigiem był jeszcze trening i przejazd po torze samochodów i motocykli, które nie brały udziału w wyścigu - my w tym czasie piliśmy zbawienną dla mnie herbatę Po wyścigu na tor wjechały jeszcze raz zabytkowe samochody.
W drodze powrotnej w 3 Iże pojechaliśmy do Darłowa i rozjechaliśmy się pod Słupskiem.
Kilka zdjęć ode mnie:
_________________ IŻ-56 '62, Suzuki GSX400E '83
Ostatnio zmieniony przez Archi88 Pon 24 Wrz, 2012, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach