Nie wiedziałem, w którym dziale zamieścić ten temat, wiec proszę o wyrozumiałość! ( No i w końcu to mój pierwszy post tutaj:).
Miałbym do was nietypową prośbę o radę, w sprawie kupna IŻa:
Chcemu kupić z rodzeństwem ojcu na 50 urodziny IŻa 49, przy którym mógłby sobie przez kilka lat podłubać, a i też troszkę później pojeździć, z racji, że od kiedy pamietam jest (czysto teoretycznym) wielkim fanem tych maszyn.
Prawko na motor robił podczas studiów, a na motocyklu nie siedział dobre 15 lat, ale byłby naprawdę zadowolony z takiego prezentu, zwłaszcza, że sama renowacja nie będzie dla niego dużym problemem.
I teraz potrzebujemy rady:
Możecie mi podesłać/ dać kontakt/ jakieś informacje, gdzie możemy znaleźć iża 49, w miarę znośnym stanie (raczej chodzi nam o sprawny silnik), bo z resztą sobie poradzi z naszą pomocą. Zależy nam też na cenie : studenci:)
Przez ostatnie kilka tygodni przeglądaliśmy Allegro,
ale KOMPLETNIE się nie znam na motocyklach, zwłaszcza zabytkowych, wiec potrzebuję pomocy.
Jesteśmy z Kielc, a na waszym forum znalazłem kontakt do człowieka za Skarżyska sprowadzającego Iże, niestety podobno w złym stanie.
Proszę o pomoc w znalezieniu jakiegoś motocykla w miarę znośnym stanie. Za taki do remontu jesteśmy w stanie dać 2500, więcej nie mamy, chyba, że trafiłoby się coś naprawdę godnego uwagi, wtedy dołoży się mama, i automatycznie będzie więcej. Przepraszam za problem!
Ten pierwszy jest w dosyć dobrej cenie, pytanie czy ma papiery. Ja bym go wziął, łatwiej go wyremontować niż mojego (właśnie go wyciągnąłem po kilkunastu latach, w przyszłym sezonie będzie jeździł). Puszkę prądów da się kupić, inne brakujące rzeczy nie są drogie. Wygląda na motocykl bez "tjuningu", nie widać żeby ktoś w nim mocno grzebał jak w innych, których aukcje podałeś. Zdecydowanie szukałbym sprzętu nie ruszanego przez domorosłych mechaników, to że silnik da się odpalić nie znaczy, że nie wymaga remontu.
No, nieźle kombinujecie, oldtimera tacie na Abrahama sprezentować, ale do rzeczy.
Z kwotą, którą dysponujecie dużo nie zdziałacie możecie wręcz przeciwnie ojca zniechęcić do tych maszyn pokazując mu złom. Na własnym przykładzie mogę wam powiedzieć, iż mój kontakt z weteranem, na którym jeździłem był ostatni raz 15 lat temu, było to AVO T. Zanim kupiłem 49-tkę zastanawiałem się nad kupnem awo t, ale ceny mnie przerażały. Po kupnie iża były momenty załamania widząc złom nie zdatny do jazdy, czasami w trakcie remontu myślałem o tym, czy nie lepiej było by dołożyć kasę i kupić motor jeżdżący, a remont przeprowadzić w późniejszym okresie. Obecnie tego nie żałuję widząc powolne efekty mojej pracy, ale to jest silna wola, zaparcie i oczywiście moja decyzja nie narzucona przez kogoś.
Fred, to ja proponuję żebyś mi pomógł będę mądrzejszy. Wczoraj wyciągnąłem swojego i muszę ogarnąć temat iżów, który zostawiłem dawno temu. Szczegółowo to mogę dyskutować ale o Mikrusie, bo przez ostatnie lata tym się zajmowałem.
W tym do sprzedaży widzę tak: brak puszki prądów i podstawy akumulatora, ramka reflektora nieoryginalna, brak tylnej lampki, to chyba najważniejsze. Odwrotnie założonego przedniego koła nie liczę.
Hm... wczoraj nie zwróciłem uwagi, że silnik jest od 56
Za to reszta nie jest zła, są takie drobiazgi jak oryginalny sygnał dźwiękowy, amortyzator skrętu, osprzęt kierownicy chyba ok, błotniki niepokrzywione (ostatnio patrzyłem na aukcjach, drogie w zakupie). Myślę że za 2 tys. to nie jest zła propozycja, oczywiście zależy jakie kto ma podejście.
Swoją drogą ten 56, którego pokazałeś (link do aukcji) jest na pewno mniej kłopotliwym pomysłem na remont.
Szczegółowo to mogę dyskutować ale o Mikrusie, bo przez ostatnie lata tym się zajmowałem.
Fajnie by było zobaczyć
Co do braków to: przełącznik, odblask, centralka, górna osłona łańcucha (wydaje się obcięta), no i nie wiadomo co z papierem. Sądzę, że by się tego dużo więcej nazbierało widząc go w realu.
Cytat:
Fred, to ja proponuję żebyś mi pomógł będę mądrzejszy.
Z miłą chęcią, ale sam się dopiero uczę
Cytat:
ramka reflektora nieoryginalna,
to jest dla mnie czarna magia ??:
Cytat:
Swoją drogą ten 56, którego pokazałeś (link do aukcji) jest na pewno mniej kłopotliwym pomysłem na remont.
Sądzę, że jest to dobry materiał dla kogoś kto nie ma zbytnio pojęcia o tym i nie wie co go czeka (to nie jest remont poloneza), ta 56-tka jest w sam raz dla kogoś kto chce spróbować swoich sił .
Cytat:
Szczegółowo to mogę dyskutować ale o Mikrusie, bo przez ostatnie lata tym się zajmowałem.
Fajnie by było zobaczyć
Tu masz efekt http://www.facebook.com/MikrusMR300 nie jest to samochód, po prostu przez ostatnie lata poznawałem wraz z kolegą historię Mikrusa, czego efektem jest ta książka.
Mój Mikrus w tej chwili jeszcze w proszku, czeka na swoją kolejkę (po iżu).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach