Kompletny silnik do panonii, zasobnik do czyszczenia i oliwienia broni dla niemieckiego żołnierza z okresu drugiej wojny (nowy), jakaś drobnica w postaci klamek, osprzetu, bardzo ładną lampkę rowerową Boscha z początku ubiegłedo wieku...
Jak na złomach leżały strety części i można było tam wejść, to niestety byłem jeszcze troszkę nieobeznany w temacie...
A w Oławie był i jest jedno z wiekszych złomowisk w Polsce (trzecia co do wielkości strzępiarka do metalu w Europie).
A no i oczywiście moje najlepsze jak do tej pory znalezisko to puszka prądów od DKW NZ350/1 wpałni sprawna orginalna i koąpletna wraz z mocowaniem załozyłem ją do iza na minutke aby sprawdzić i wszystko ok. Teraz spoczywa w domu na pułece i czeka na dekawke. Leżałea pod jkimiś blackami w wiedrze ze śrubami i chaczką. Chyba ciężko będzie przebić moje znalezisko.
Ja ze złomu przywiozłem niedawno simsona sr1, a tak pozatym to dorwałem kiedyś koła na półbębnach do jakiegoś motoru które są skręcane na konusach, kiedyś spotkałem rozwaloną i niekompletną shl m17 "gazele" ale nie opłacało mi sie jej kupić, podczas mojej ostatniej wizyty na złomie widziałem błotniki do MZ jaskółki ale też mi sie ich nie opłacało brać. Ogólnie czesto spotyka sie na złomie jakies drobiazgi ja też często jeżdże na złom i niekiedy uda mi sie dorwac jakieś ciekawostki
_________________ Iż 56 1958r, Yamaha xv 1600
pawlaczyskis [Usunięty]
Posty: 0
Wysłany: Pią 10 Lis, 2006
Sory że się chwalę ale ja przebijam wszystkich na głowę.
*wał IF 'a
*kulisa DKW
*koła M72
*stopki NSU
*wał M72
*lampa tylna SHL M04
*wózek do URALA
*i miliony innych
Zapytacie jak ja to robie Poprostu to moja pasja...
na złom trafia coraz mniej ciekawych rzeczy bo ludzie zajmują sie profesjonalnie objazdem po wsiach i wyciąganiem od innych wszystkiego co jest motocyklem zabytkowym lub częściami do niego i płaca wiecej za to niż na złomie, choć u mnie jest mały złom to jednak byłem niedawno pierwszy raz w życiu na złomie zachęcony rozmowami, właściciel złomu obserwował mnie podejrzliwie jak powiedziałem co mnie interesuje, stwierdził że takie rzeczy tu nie trafiają, a podczas naszej rozmowy zrzucano z ciągnika cezete z 1988r., hehe, o so chodzi,
to co potrzebuję po prostu kupię na Allegro w dobrej cenie i stanie jaki mnie interesuje zamiast tracić czas na łazikowaniu i być obserwowanym jak przybysz z obcej planety
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach