IZHMOTO.PL - Forum użytkowników i sympatyków motocykli IŻ
IZHMOTO.PL Strona Główna
Pomoc Statystyki Szukaj Użytkownicy Grupy Galeria Rejestracja Profil Sprawdź Wiadomości Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Rozważania o etylinie
Autor Wiadomość
Darek
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 442
Skąd: Aleksandrów
Wysłany: Pon 16 Lis, 2020   Rozważania o etylinie

Piotr737 napisał/a:
CPN na Pradze Płn.



Pewnie mają jeszcze to stare wiaderka - mieszadła do robienia mieszanki. Choć ja jeździłem na CPN w Strykowie, gdzie do niebieskiej z olejem był dystrybutor. Syreniarze i WSK-owcy mogli lać z węża. Żółtą z Luxem trzeba było "do wiaderka", ale ja miałem do MZ-tki Mixol, więc najpierw olej do baku, a potem tylko benzyna 94 i w drogę.
_________________
Denerwować się to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty.
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1784
Skąd: Kielce
Wysłany: Pon 16 Lis, 2020   

Szefie, mózg mi się zagotował, ale zrozumiałem po czasie, teraz tylko wizyta na Wikipedii, żeby się dowiedzieć to oznaczały te kolory benzyn i będę wszytko wiedział. :thumbup:
 
 
 
Darek
Fundator


Motocykl: Iż-49
Posty: 442
Skąd: Aleksandrów
Wysłany: Pon 16 Lis, 2020   

Szukaj, szukaj :lmao: Kiedyś większość nie miała pojęcia o "oktanach" i takich tam pierdołach, ale co to "żółta" i "niebieska" wiedział każdy zmotoryzowany. Dzisiaj różnica taka, że o oktanach (a raczej liczbie oktanowej) ma jakie takie pojęcie może 1/10 tych, co kiedyś, a o "żółtej" i "niebieskiej" trzeba w Wikipedii szukać :rotfl:

Wiem, że niektórych takim tłumaczeniem obrażę, ale "niebieska" to było określenie benzyny 78 oktanowej, a "żółta" 94. Nazwy pochodziły od koloru dystrybutorów i zabarwienia samej benzyny. Co ciekawe, to zawartość czteroetylku ołowiu, stosowanego jako dodatek przeciwstukowy, była w etylinie 78 ... wyższa niż w w tej o lepszej odporności na spalanie stukowe. Znaczy, że "niebieska" to był straszny szajs! I jakie takie parametry osiągała tylko poprzez dodatek tego trującego syfu. Jedyny pożytek, ze wytrącający się ołów chronił zawory i gniazda zaworowe. Nawet w poradnikach dotyczących świec były zdjęcia obrazujące wytrącanie sie tlenków ołowiu na elektrodach. Większym szajsem było tylko ruskie paliwo, które można było kupić w niektórych regionach od stacjonujących u nas z gościną sołdatów. To chyba miało LO 65.
_________________
Denerwować się to tracić własne zdrowie z powodu cudzej głupoty.
 
 
Suchy
Fundator


Motocykl: Junak
Posty: 1784
Skąd: Kielce
Wysłany: Wto 17 Lis, 2020   

Kierowniku, czyli porównując przestrzenie czasu, co jest obraźliwego gdyby w czasach Poloneza opowiadać o II wojnie światowej? :shifty:
Ale rozbijając g... na atomy, czy też benzynę na atomy to chyba LO 78 oktan, czy też etylina LO 94, dawały więcej mocy, niż PB95, bo dzisiejsze paliwa zawierają więcej dodatków przeciwstukowych i to chyba nie miłego i przyjemnego dla silnika czteroetylku ołowiu?
 
 
 
Piotr737


Motocykl: Iż-49
Posty: 45
Skąd: Warszawa/Praga Pld.
Wysłany: Sob 21 Lis, 2020   

Niebieska zgodnie z wytycznymi konserwatora :D

 
 
Adam M.


Motocykl: Triumph
Posty: 274
Skąd: Mississauga
Wysłany: Pon 23 Lis, 2020   

Nie, zadne z tych paliw nie dawalo wiecej mocy, jednakze dodatek czteroetylku olowiu byl przyjemniejszy dla silnikow niz wspolczesne dodatki alkoholowe, natomiast bardziej trujacy dla czlowieka. Wspolczesne paliwo po dluzszym staniu motocykla moze dosc skutecznie zapchac gazniki i uklady wtryskowe co przetrenowalem na moim odstawionym na kilka lat Suzuki gdzie nie spuscilem paliwa z gaznikow. Nie spuscilem bo nigdy nie bylo problemow, tyle ze zapomnialem sobie ze zamiast naszej "zoltej" (91 oktan) wlalem "niebieska" z BSA (87 oktan) mieszana z jakimis rolniczymi dodatkami.

Efekt to korozja i calkowite zapchanie wnetrza dysz i przelotow w gaznikach zakonczone kilkoma dniami pracy zeby to wszystko oczyscic. Nawet gumowe zaslepki we wnetrzu gaznikow ulegly zdeformowaniu.
 
 
tomaszek_le
Fundator


Motocykl: Iż-56
Posty: 320
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto 06 Kwi, 2021   

Zainteresowałem się ostatnio dodatkami do paliwa.

Zadałem pytanie użytkownikom HD WLA w Stanach i Europie. Amerykanie oczywiście przywołali jakąś swoją benzynę, która leją (Sunoco 110 leaded), jakiś holender rekomendował tzw. Fitch fuel catalyst, niektórzy w ogóle robili wielkie oczy, po co i sugerowali żebym lał olej 2T do paliwa ale większość sugerowała użycie dodatku potasowego, więc dużej alternatywy poza to, co mamy na Orlenie nie widzę.

Możliwe, że gdzieś są dostępne dodatki ołowiowe ale nie mam takich informacji na razie.
 
 
nickeledon


Motocykl: Iż-49
Posty: 3826
Skąd: Słupsk
Wysłany: Sro 07 Kwi, 2021   

Zwykły dodatek potasowy (np.U95) wystarczy, olej do mieszanki możesz dodać w okresie docierania w ilości 100 ml na 10-20 L paliwa, ale to zawsze zostawi nagar.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Rozważania o sztywniakach
Jazda motocyklem ze sztywnym tyłem
grigorius Hyde Park 44 Wto 14 Paź, 2014
Ozzy
Brak nowych postów Głębokie błotniki, czyli rozważania o wartościach
mcfrag Hyde Park 85 Nie 19 Gru, 2010
mcfrag


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna