Po tej lekturze już mi wycieki nie przeszkadzają..., i tak będzie to egzemplarz po przejściach więc utytłany olejem tu i ówdzie nie będzie raził czystością. Będę szukał jakiegoś gęstego oleju, poczytam o tym hipolu 85w140.
Zakupiłem kolejny element o zoologiczo-warzywnej nazwie. Pod grubą skorupą stwardniałego smaru i brudu (poprzedni właściciel nader obficie i często napełniał kalamitkę) nie wyglądało to obiecująco.
Ale jak to umyłem okazało się, że część jest w zaskakująco dobrym stanie, brak luzów na tulejach no i dużo ładnie zachowanej oryginalnej farby.
Raczej nie była nigdy wcześniej rozkręcana więc poczułem się jak archeolog. Teraz przesmarować i na skrzynię.
Macie jakiś bezpieczny sposób na prostowanie lekko skrzywionych żeberek aluminiowych. Jak nie warto lub ryzyko pęknięcia to zostawię tak jak jest, ale jak można to jakoś zrobić to poproszę o wskazówki.
zamocować głowicę - np. przykręcić do jakiejś podstawy.
nagrzać palnikiem - wystarczy na p-butan - grzać po całości, żeby głowica lekko dymiła/parowała.
używając płaskiego szmela, który wejdzie w przestrzeń i będzie napierał możliwie szeroką powierzchnią, gniemy z wyczuciem.
aluminum musi być gorące, jeśli w trakcie zabiegu lekko przestygnie - grzejemy znowu.
jak za słabo nagrzejesz - złamiesz;
jak z mocno - możesz upalilć żeberko - dlatego grzać po całości.
jeśli są pęknięcia i korozja, pewnie i tak ułamiesz, coby nie robić.
U ciebie widać, że jest szansa powodzenia.
Stary sposób prostowania klamek aluminiowych i aluminium to smarowanie mydlem elementow i grzanie palnikiem. Gdy jest odpowiedni kolor czyli temperatura mozna giąć bez strachu. W zależnosci od temperatury kolor mydla sie zmienia dzieki czemu mozna kontrolować proces.
Osobiscie tego nie robilem tylko wiele razy zlecalem to sąsiadowi, staremu majstrowi. Jesli chcesz to ci dam do niego nr telefonu.
_________________ "..wolność i przestrzeń niczym nieograniczona.."
słyszałem jeszcze o metodzie sprawdzania temperatury nagrzanego aluminium za pomocą kawałka cyny lutowniczej. Jeśli po przyłożeniu cyny do prostowanego kawałka cyna się topi to znak że temperatura jest odpowiednia.
Zastanawiam się tylko czy to nie aby za niska temp. do prostowania aluminium? - prośba do fachowców żeby potwierdzili lub obalili tą metodę.
Dziś przyszła skrzynka z cylindrami. Teraz reklamuję porządnego rzemieślnika. Wszystko wg mnie super wykonane, cena nie zwala z nóg, termin jak dla mnie dobry. Remont cylindrów wykonał Jarosław Stybaniewicz z Bladowa zakład STYBA classic bike doctor. Dodam, że nie prosiłem o uzupełnianie połamanych żeber i malowanie.
Ale co tu oceniać? Jarek jest dokładnym gościem, więc wszystkie pasowania są zrobione poprawnie i chyba już się wyleczył z ciasnych tolerancji także pod tym względem na pewno nie ma się co czepiać. Kiedyś tylko tulejowanie sprawiało problemy, bo tuleja lubiła się odkształcać i zaciskać tłok, ale podobno to już zamierzchłe czasy. Założysz, uruchomisz, dasz w palnik to się okaże
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach