U mnie impra na maxa. Przedwczoraj rano na zakończenie sezonu pojechałem w góry. Ale po 40 km wał stanął na sztywno. Do domu wróciłem na sznurku. Powodem zatartej stopy korby było zatkanie dyszy podającej olej z dekla do wału. Gdy ją badałem w trasie to okazała się zamurowana. Reszta układu smarowała poprawnie. Dzisiaj okazało się, że tę dyszę ok 1,5 mm zatkał kawałek silikonu:
który pochodził z gwintu śruby magistrali olejowej.
Przez lata nie odkręcałem tej śruby bo nie było takiej potrzeby, generalnie awaria nie do przewidzenia. W sumie jak wszystkie moje awarie zabijające Junaka, ja nie mam normalnych awarii, wynikających z zaniedbania itp. Tylko jak mam awarie to takie będące poza moim umysłowym horyzontem technicznym.
Ale przy okazji rozbiórki mam też inne wnioski, weselsze, np po ok 10 tys km od wiosny zeszłego roku pierścionki Derda mają tylko ok 0,5 mm luzu. Almotowskie miały 3 mm, po 3 tys. . Budujący dla mnie jest też stan zębatki zdawczej którą używam od 2009 roku, a tylko w latach 19 i 20 zrobiłem 12 tys km. Nie wiem, z czego ona jest wykonana, ale będę się jej trzymał.
Tak z ciekawości zapytam. Z tym sznurkiem to sobie jaja robisz? Pamiętam za małolata, jak wracałem Jawką na sznurku. Nie zakończyło się to dobrze. Wylądowałem w stawie.
Raz wracałem Iżem na sznurku, 25 lat temu. Jedno owinięcie wokół kierownicy i trzymanie końca sznurka pod ręką, puszczasz i jesteś wolny. Pamiętam, że wyczytałem o takim sposobie holowania motocykli w jakiejś książce o użytkowaniu motocykli z lat 60-tych, 70-tych.
Nie robię jaj, bo ino 40 km tak wracałem. Ja miałem za to zawiązane na pętelkę, żeby być zgodnym z przepisami. Bardziej mnie teraz angażuje wyjęcie wału i chyba zregeneruję go w Iławie, bo do przedwczoraj przejechał swoje 10 tys bez zarzutów. Przy okazji, chyba wyślę wał do NSU.
Dobry pomysl.
Czy to ty skladales silnik?
Dlaczego na gwincie sruby magistrali olejowej byl silikon?
Powinien byc Loctite, on by sie nie znalazl tam w zbyt duzej ilosci i pozniej by sie nie oderwal.
90% roznych problemow z moto to moja wina, ostatnio musze przyznac ze dochodze do ekstremow w pieprzeniu rzeczy.
Panie Kierowniku, jakbym wiedział, że się wywalę, to bym szedł a innej strony. Jakbym wiedział, że w tłoku Almotu się pokruszą mocowania zabezpieczeń sworznia to bym od razu je wyrzucił a zamontował korki teflonowe. Ja składałem silnik, tej śruby już chyba lata nie ruszałem, a był silikon zapewne dlatego, żeby się nie lało i nie przyszło mi do głowy jak obstawiam, że silikon się cofnie? Wyjdzie z gwintu do środka.
Taki ten silikon wredny jest.
Co do srub przelotowych ktore przechodza do komor napelnionych olejem, kotry potem cieknie po gwincie to korzystalem z tasmy teflonowej w kolorze zoltym - olejoodporna.
W duzej pokrywie napedu pierwotnego BSA bede mial jeszcze trudniejsze miejsca do uszczelnienia.
Ale teflonu nie można cofnąć wkrecania, ja przerzuciłem się na starą dobrą hydrauliczną metodę. Konopie na gwint, u mnie w domu jeszcze nigdy w życiu nie ciekły rury na tym.
U mnie sekcja Junaka, po 10 tys. km. Tłok- prawie dziewica.
Łańcuch, chyba YBN, przejechał ok 15-20 tys. Wyciągnięty, pół ogniwa, nie wiem z czego on jest wykonany, ale będę się go trzymał następne 20 tys. Niech się chociaż wyciągnie o 1%.
Gar, ledwie dotarty:
Hmm, jak ją montowałem to osłona łańcucha miała wszystkie części!
Toczymy tulejkę teflonową, zmieniacza biegów, na tokarce to każdy umie wytoczyć, wiec ja toczę bez!
Miska olejowa nie otwierana dwa sezony. Jednak magnesy robią robotę, w zbiorniku oleju też jest.
Ale cieszę, się, że na magnesach nie ma grubszych kawałków, a tylko sam pył metalowy. Obecnie dwa wały z Jana wysyłam do Iławy. A, że wszelcy moi znajomi na wszystkich zlotach , rajdach itp maltretuja mnie pytaniami o moje NSU, więc jestem zmuszony wał do Eneski też zrobić.
A, że wszelcy moi znajomi na wszystkich zlotach , rajdach itp maltretuja mnie pytaniami o moje NSU, więc jestem zmuszony wał do Eneski też zrobić
Przecież Suchy ostatnio ci pisałem. Sprzedaj mi to zdezelowane nsu i będziesz miał po problemie. Nikt nie będzie cie na rajdach zamęczał pytaniami. nie będziesz musiał wału wysyłać i się denerwować i czekać na niego. I kasa na junaka czy inne graty będzie Mówię ci sprzedaj U mnie będzie miał miejsce w studio na zimę i będzie mu dobrze i zawsze będziesz mógł go odwiedzić
_________________ IFA BK350 1956 x 2,DKW LUXUS 200 SPEZIAL 1930, DKW SB200 1936,DKW SB200 1937,HD softail haritage EVO i trochę części do dkw SB250
Sprzedaj mi to zdezelowane nsu i będziesz miał po problemie. Nikt nie będzie cie na rajdach zamęczał pytaniami. nie będziesz musiał wału wysyłać i się denerwować i czekać na niego. I kasa na junaka czy inne graty będzie Mówię ci sprzedaj U mnie będzie miał miejsce w studio na zimę i będzie mu dobrze i zawsze będziesz mógł go odwiedzić
Kierowniku, a ja Ci broniłem na Allegro licytować jak było na sprzedaż? Nikt za nie nawet 8 tys nie chciał dac. Ale teraz gdybym je sprzedał to by mnie wszyscy zaje...i na śmierć na każdym zlocie juz to słyszę: ,, Jak to NSU sprzedałęś?! Dlaczego?... "
[ Dodano: Pią 11 Gru, 2020 ]
nickeledon napisał/a:
Suchy napisał/a:
Gar, ledwie dotarty:
Gar to wygląda jak zatarty, przeciągnięty i jakimś cudem odpuścił
[ Dodano: Pią 11 Gru, 2020 ]
PS zrób zbliżenie na pierścienie, jeżeli możesz.
Zrobię ino jutro, ale mojego Junaka ciężko zatrzeć, gdyż mam zawory, po frezowaniu, więc i zapadnięte, dlatego ciśnienie spreżania małe ok 8 atm, to moc mała i obciążenie silnika też. Tak, więc jadąc Junakiem mocą tych 10? 15? KM ciężko go przyłapać. Poza tym moje dolewanie oleju do paliwa chyba nie szkodzi wspomnianym pieścionkom a i na tłoku nie widać, żeby narzekał.
Tłok rzeczywiście wygląda ładnie, chociaż to jest tylko jedna strona, a w ogóle zdjęcie powinno być od obu stron sworznia. Cylinder natomiast wygląda jakby po wytoczeniu zapomnieli go przehonować. Pod żeliwne pierścienie żeliwny cylinder powinien być dość ostro przehonowany, tak żeby był wyraźny obraz przecinających się rys na całej wewnętrznej powierzchni tulei. Jaki był luz miedzy tłokiem i cylindrem (możesz zmierzyć szczelinomierzem od dołu płaszcza tłoka)? Ile luzu mają teraz pierścienie na zamkach jak je wstawisz do cylindra, tak 2 cm niżej niż górna krawędź?
Luz mierzony na dole płaszcza, na dole cylindra to ok 0,15 mm.
Luz za zamku pieścienia górnego chromowanego to 0,8 mm.
Ukruszonymi mocowaniami zabezpieczenia tłoka się nie przejmuję, bo drucianych zabezpieczeń nie używam, a teflonowe korki.
Pojawia się, pytanie, czy opłaca się te derdowskie pierścienie wymieniać na nowe? Na moje oko nie, gdyż silnik chodzi poprawnie, nie pluje z odmy, nie dymi pod tłok. A nowe pierścienie do używanego cylindra mogą spowodować przedwczesne zużycie siebie i cylindra. Więc po kilku tys km będzie stan początkowy. Chyba, że nie mam racji?
Ja mam takie spostrzezenia o obejrzniu zdjec.
Tlok rzeczywiscie ladny i pierscienie tez rownomienie dotarte ( na moje kiepsko widzace oczy ), troszke przedmuchu olejowego widac nad sworzniem. Cylinder trzeba lekko przehonowac bo sie swieci jak psu jajca i dlatego warto kupic nowe pierscienie, ktore beda troche ciasniejsze na zamkach Honowanie jest potrzebne zeby sie wszystko znowu ladnie dotarlo.
Mam wrazenie natomiast ze czesc spalin przedostawala sie miedzy glowica i cylindrem, czy czasem glowica nie opierala sie na pierwszysm zebrze cylindra?
No i mniej tego silikonu powinines dawac pod cylinder, czy powierzchnia karterow pod cylindrem jest rowna i nie ma zadnych uskokow na laczeniu? Najlepiej zastosowac szczeliwo anaerobikowe zamiast silikonu bo nie scisniete powierzchniami nie bedzie wysychac i tworzyc glutow dostajacych sie do oleju.
Rowki na zabezpieczenia rzeczywiscie sa bardzo blisko powierzchni tloka.
Czy tlok t o AK20, czy AK12?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach