Jak dla mnie to tfujdiler zaczął bardzo ładnie, zarówno w powitalni jak i w tym merytorycznym wątku, później jak najbardziej spokojnie wymieniał poglądy, okraszając swoje wypowiedzi sformułowaniami typu "nie zrozum mnie źle, nie jestem żadnym znawcom" i emotikonkami z przymrużonym okiem. Dlatego nie rozumiem i chyba nie zrozumiem dlaczego później zaczęły się te wszystkie niepotrzebne przepychanki. Sam miałem podobne doświadczenia, gdy moje niewinne przekomarzanie było odbierane jako atak i dopiero spotkania na żywo rozwiewały wątpliwości co do rzeczywistych intencji obu stron. Do tego dochodzi subiektywne odczucie "siła złego na jednego" i odgryzanie się cellem wyrobienia sobie pozycji w stadzie. Ile razy to już widzieliśmy. Proponuję reset. Czy ktoś jest handlarzem czy też nie jest - to nie powinno mieć znaczenia. Ważne, że jest merytoryczna dyskusja na było nie było "iżowy" temat. Ale już bez epitetów może ...
Jako nie znający tematu zadam naiwne pytanie - gdzie wtryskiwano tą benzynę? Bo chyba nie odkręcano świecy, odprężnika czy filtra?
Spiker i co z tego że ładnie zaczął? Pewien znany polityk powiedział: "Mężczyznę ocenia się po tym jak skończył a nie po tym jak zaczął. " Dla mnie ten człowiek jest na poziomie durnej gimbazy.
Jeżeli ktoś nie potrafi w sieci być kulturalny to w realu tym bardziej nie zasługuje na uwagę. Pomijam już to że zawracanie się do mnie per misiu wzbudza we mnie litość, to w przypadku obrażanie czyjeś rodzinny zasługuje zdecydowanie dania tak po męsku w mordę.
Plusem całej sytuacji jest to, że wczoraj będąc u Andrzeja pożyczyłem jego szprycę i skopiowałem brakującego mi dzyndzyboła. Wyszło całkiem przyzwoicie i powiem tak: jeżeli ktoś potrzebuje - zapraszam na PW. Parę milionów rubli zostanie w kieszeni a człowiek z Iżewska, który zna najprawdziwszą prawdę obejdzie się smakiem.
Oryginał i kopia:
Kopia:
Przeglądając ten wątek przypomniałem sobie, że miałem Ci wysłać jedną szprycę do naprawy, teraz już 3 bo troche mi się benzyniarek zebrało, odezwę się w tej sprawie na PW.
Chciałem zapytać jeszcze o jedną rzecz z mianowicie o kolor benzyniarki, niemieckie wojskowe malowano przeważnie na zielony kolor RAL 6006 Feldgrau, ale mam też czarne stalowe nie pokryta żadną farbą bo być może to ocynk, nie wiem.
U Ciebie widzę benzyniarkę w kolorze nadwozia Twojego Iża 350. Czy malowano to na kolor czy to Twoja własna inwencja i jak wszystko co w tym czasie było dokładane powinno być czarna?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach