Wczoraj odebrałem z naprawy i prostowania, można powiedzieć że wróciły ze spa do domu.
kolejność odbudowy będzie po kolei od prawej.
M10 62r. z koszem - jest kompletny, więc będzie to najprostsze ale będzie kolidował z już rozpoczętą robotą iża. Rama miała rozepchane kołyski przy mocowaniu silnika co skutkowało uciekaniem lekko główki ramy.
Środkowy M07 - 59r. wczesna przejściówka na płytkich błotnikach ale pełnych kołach. Mam na oko z 80% części, więc nie będzie tak źle. Rama miała urwaną główkę pospawaną przez jakiegoś kowala i pozakładane okucia jako wzmocnienia.
Na koniec pójdzie lewa M07 - 58r. na półbębnach. To będzie wyzwanie zwłaszcza finansowe, bo jest bardzo niekompletny, żeby nie powiedzieć że kompletowanie go będzie w zasadzie nieopłacalne. Ale daję sobie na niego kilka lat. Ta była cioperem, miała zmieniony kąt główki ramy, obniżone siedzenie i odcięty tył.
Ramy oczywiście wymagają jeszcze kosmetyki ale gruba robota jest zrobiona, a to pierwszy krok do dalszych prac.
no właśnie ? też jestem ciekaw ,mam potencjalnie dwie ramy do naprawy
[ Dodano: Nie 20 Sty, 2019 ]
krolikroger napisał/a:
Piknik forumowy odpuściłem z powodu braku monga spełniającego kryteria dopuszczającego do bycia zastępczakiem. Tzn mam ale WSKą nie pojadę 1200km bo nie jestem masochistą, może na przyszły rok się uda Iża złożyć. Myślałem Suchy że o dzikowisku Junakowym mówisz na końcu maja.
jak byś rozważył jazdę na piknik WSKą to ja jestem skłonny przesiąść się na MZ ts 150 ortodoksom sprawi się radochę..... będą mieli okazję i powód by poszurać magnesem po błotnikach
Na poważnie to przy tak postawionej sprawie w kwestii wymagań sprzętowych ,to ja też chyba odpuszczę sobie tą imprezę ...
Ramy to kolega z dzikiego junaka oporządza w Sulejówku. Ale tylko junakowe, bo zrobił przed laty uchwyt do ramy junakowej jak nikt nie chciał jego ramy naprostować i tak już kilkanaście tych ram ponoć naprostował. Zresztą jak odbierałem wczoraj swoje trzy, to był tam następny co zostawiał swoją do prostowania.
A tak wyglądały przed. Tu główka:
a ta cała pocięta.
Na ten rok planuję montaż w podkładzie tej pierwszej z prawej do pasowania blach, bo głównie będę iża dłubał. No i kończył motorynkę i wskę, ale o tym się nie będę rozpisywał.
Jacek635, lada dzień się będę odzywał o tulejkę wahacza, bo sworzeń już mam i tulejki do suwaków jak sztyce domówię.
Mam ale to są zdjęcia dla ludzi o mocnych nerwach, osobiście wolałbym ich nie widzieć i żyć w słodkiej nieświadomości co on z nimi wyczyniał. Nie nadają się do publikacji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach