Mapnik rodem z Wielkiej Brytanii, zresztą jak wszystko, co mam w garażu Papierowa mapa ma to do siebie, że nie padnie w niej bateria a ja w Besie nie mam gniazdka do podładowania
_________________ pozdrawiam
Marcin Klimczak
Old Bike Club
Może kosztuje parę złotych, ale sprawdza się doskonale. Po ponad dwudziestu latach przyklejania itinerera taśmą do zbiornika zdecydowałem się na zakup i nie żałuję.
_________________ pozdrawiam
Marcin Klimczak
Old Bike Club
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach