Zgodziłem się udostępnić swojego Iża, pomimo, że wciąż mam wątpliwości czy jest on godzien uwagi w obecnym stanie... Trochę będzie raził pędzlowymi zaprawkami przy tych wszystkich cukierasach, ale co tam.
Spiker, nie najbrzydszy tylko najbardziej oryginalny.
Taki jak ma właśnie być zabytkowy motocykl - używany, poobijany i z kilkudziesięcioletnim kurzem na karoserii.
Te wszystkie wypucowane "meble" garażowo-salonowe nawet do felg Twojemu sprzętowi nie dorastają.
Te wszystkie wypucowane "meble" garażowo-salonowe nawet do felg Twojemu sprzętowi nie dorastają.
Nie kadź Katok, może oryginalny to on jest, ale także nie za ładny. Jest pewna granica poobijania, korozji i prymitywnych zaprawek po przekroczeniu której trzeba się zastanawiać nad kompleksowym odnowieniem powłok lakierniczych. Coraz częściej zastanawiam się czy ten Iż już się do tego nie nadaje.
Podejmę jeszcze jedną próbę dobrania lakieru na zaprawki w mieszalni i jak to wyjdzie to zostawię tak jak jest poprawiając tylko chromy i ocynki. Jak nie to pewnie docelowo nowy lakier. Ale nie wiadomo kiedy, bo teraz działam przy innym motocyklu ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach