Pojazdy zabytkowe, a szczególnie motocykle to wdzięczny obiekt wystawowy kryjący w sobie historię oraz pasję, bo któż nie zna legendy z Milwaukee, która swoją aurą otacza swobodnych jeźdźców, a której początek dała słynna amerykańska wytwórnia motocykli. Zapraszamy zatem do obejrzenia wystawy "Motocykli zabytkowych", na którą składa się ponad 20 odrestaurowanych motocykli pochodzących od prywatnych kolekcjonerów, a wśród nich także motocykle z powojennej produkcji rodzimej, które do niedawna królowały na naszych drogach. Całość uzupełniają akcesoria motoryzacyjne oraz archiwalne zdjęcia.
Motocykle to nie tylko sprzęt ale przede wszystkim ludzie i ich pasja... są ich tysiące, przez niektórych nazywani dawcami, a wśród innych wzbudzają podziw i zachwyt motocykliści. Nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę ale znamy ich i codziennie spotykamy w różnych miejscach. Kto kryje się za szybą kasku? odpowiadamy przedstawiając znane (i nieznane) twarze w motocyklowej odsłonie dzięki uprzejmości Fundacji Jednym Śladem.
Ekspozycja czynna od 11 grudnia 2013 r. do 23 lutego 2014 r.
Na pewno będę. Pozostaje tylko uzgodnić taki termin aby możliwe było spotkanie w realu innych forumowiczów.
(Z drugiej strony nie po raz pierwszy dziwi mnie sytuacja, gdy ktoś organizuje w mieście wystawę a nie pytał o możliwość udostępnienia eksponatów wielu znanych mi miejscowych kolekcjonerów.)
Nie ja to organizuję więc dałem tylko plakat, miałem też dać swój motocykl ale akurat wymieniłem się tylnym zawieszeniem a nie mam teraz za bardzo czasu żeby się nim zająć.
Być może organizator akurat nie zna tych ludzi co mają coś do pokazanie i nie trafił do nich z propozycję wystawienie ich motocykli w muzeum.
(Z drugiej strony nie po raz pierwszy dziwi mnie sytuacja, gdy ktoś organizuje w mieście wystawę a nie pytał o możliwość udostępnienia eksponatów wielu znanych mi miejscowych kolekcjonerów.)
Na prośbę organizatorki odpowiem na Twoje pytanie.
Dwukrotnie wysłał kilka miesięcy temu do Wehikułu oficjalnego maila z propozycją współpracy przy organizacji wystawy. Wykonała też dwa telefony, które pozostały bez odpowiedzi. Podobnie zresztą wyglądało to w przypadku innych "kolekcjonerów" i jakoś nikt nie palił się do współpracy.
Wystawa miała swoją premierę i otwarcie 10.12.2013r., od 11.12.2013r. rusza już wystawa dla zwiedzających.
Oto moja fotorelacja z wystawy, na którą oczywiście zapraszam do Rzeszowa.
Ekspozycja czynna od 11 grudnia 2013 r. do 23 lutego 2014 r.
Łoo, to istnieją ludzie, którzy rozróżniają te radzieckie boksery!
Chyba będę musiał zasięgnąć wiedzy książkowej, bo na co dzień wszystkie ruski jakie widzę mają pomieszane części (pewnie te oryginalne stoją w garażach), trudno tak z obserwacji dojść jak powinien wyglądać oryginał danego modelu
Dokładnie tak jest, a co do tej M-ki to jeszcze rocznikowo powinne być koła na falbanach a nie półbębny.
Gdyby była odpowiedź na maila od organizatora a nie zrzędzenie, że nic o tym nie wiem, że coś takiego jest organizowane to pewnie by jakiś Iż Planeta tam stał.
W Rzeszowie nie znam nikogo, kto ma złożonego Iża 49, jakoś ciężko jest zorganizować tego typu przedsięwzięcie i zgromadzić wszystko to co chciało by się zobaczyć.
Chyba będę musiał zasięgnąć wiedzy książkowej, bo na co dzień wszystkie ruski jakie widzę mają pomieszane części (pewnie te oryginalne stoją w garażach), trudno tak z obserwacji dojść jak powinien wyglądać oryginał danego modelu
Bez książki tez się da odróżnić:
- dolniak z suwakami - Emka
- Dolniak z wahaczem - kaśka
- górniak z suwakiem - stary ural
- górniak z wahaczem - Dniepr, nowy ural, MW.
Oto skrócony poradnik rozpoznawania ruskich bokserów.
Jeszcze jakby umieć rozróżniać silnik emy od kaśki (tez proste), to można niejednego hansa z takiej wystawy zdemaskować
dekiel to tylko szczyt góry lodowej - kartery silnika, cylindry, głowice i skrzynia są zupełnie inne.
Głowice na fotce są kaśkowe, karter silnika kaśkowy
(żeberka chłodzące na dolnej części karteru).
A cylindry w tym "rusku" to jakie są?
Pomimo, że znam "na pamięć" większość wystawianych motocykli to jednak z wielką przyjemnością się tam wybiorę. Dawno już nie widziałem tej żeliwnej 500-tki NSU (dawno temu była nawet na rozkładówce w "Świecie Motocykli"). Jakby ktoś (Ozzy, inni) chciał się spotkać na tej wystawie niech daje znać.
(P.S.: Ozzy, może i jakiś email poszedł na Klub, ale wiedz, że od roku nie odbieram już skrzynki klubowej, bo przekazałem te obowiązki następcy. Nikt mnie niestety nie informował. Na Muzeum Okręgowe już za późno, ale pewnie wstawię jakieś swoje sprzęty / graty na najbliższą wystawę w Siedliskach.)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach