Chciałbym wam pokazać (Grzechu dzięki za foty) zdjęcie polskiego motocykla prototypowego MS 500.
Nie napisze nic o jego historii bo nie mam o niej zbyt wielkiego pojęcia. Tyle tylko że osobiście pierwszy raz widziałem ten motocykl na zlocie Winobraniowym w Zielonej Górze ok roku 2000. Wtedy oszołomiony winem dowiedziałem się od jego właściciela - prawdopodobnie syna konstruktora motocykla że rzeczony ojciec, pracujący na wojskowym lotnisku miał dostęp do narzędzi, warsztatu i aluminium z samolotów i własnoręcznie ten motocykl zbudował a większość części sam odlał ( silnik i skrzynie chyba też) aczkolwiek moje informacje mogą mijać sie z prawdą bo może sam to wszystko po pijaku wymyśliłem.
Wydaje mi się także że motocykl jest teraz własnością znanego pewnie wielu z was forumowicza, który jeżeli to prawda to niech nas wiadomościami o motocyklu oświeci.
Motocykl MSS500 zbudowany w PRL`u w roku 1957, który dla wielu kolekcjonerów jest rewelacją, chociażby dlatego, iż prawie w całości jest wykonany z ALUMINIUM, łącznie z ramą, przodem oraz błotnikami oczywiście.
W załączeniu zdjęcia pierwszego motocykla zbudowanego 1949 roku przez Pana Stanisława Skurę, który to motocykl musiał byc zniszczony po interwencji naszej Ludowej Armii. Motocykl konstrukcji własnej Pana Skury o nazwie MSS1.
Koło wózka bocznego motocykla MSS1 jet to 20-calowe koło od ciężarówki, silnik V2 OHV, pojemnośc ok 4500ccm, koło przednie i tylne od niemieckiego samolotu, gaźnik od niemieckiego czołgu, drugą skrzynię biegów czyli reduktor na ciężki teren obsługiwał pierwszy pasażer, motocykl posiadał 5 miejsc siedzących (3 na motocyklu i 2 w koszu) i 3 stojące , na podestach z tyłu.
Pan Stanisław Skura produkował też rowery. Na zdjęciu rower RSS7 z roku 1953.
Rower wykonany jest z ALUMUNIUM, przód na trapezie, z tyłu wachacz z centralnym amortyzatorem, przerzutka 3 biegowa oraz jeszcze kilka rewelacyjnych rozwiązań technicznych. Rower znajduje się w moim posiadaniu, ale to już inna historia.
Silniki w obu motocyklach są konstrukcjami własnymi nie żyjącego już od lat kilku Stanisława Skury, tak jak też i całe motocykle. Oczywiście nie wykonał on wszystkich elementów silników, bazował na niektórych dostępnych wtedy powszechnie elementach takich jak cylindry (w MSS1 cylindry od silnika lotniczego, w MSS500 cylinder od agregatu prądotwórczego), korbowody, koła zębate, iskrownik, szkło w lampie, gaźnik, koła, opony, łożyska... Własnoręczne wykonywanie tych elementów było bez sensu. Odlewy wykonywał w formach z gliny zmieszanej z piaskiem. Odpowiednią glinę nosił wiadrami z odległości ok. 10km. Odlew ramy wraz z tylnym błotnikiem MSS500 stanowi jedną całość. Obok zdjęcie motocykla bez silnika, zbiornika, siedzeń.
Motocykl MSS500 nabyłem osobiście od Stanisława Skury, rower RSS7 nabyłem tez od niego, lecz około 10lat później.
Motocykl MSS1 niestety nie istnieje, gdyż LWP było bardzo zainteresowane zakupem tego motocykla. Pan Skura nie chciał go sprzedać przed zalegalizowaniem konstrukcji na swoje nazwisko, więc Bezpieka nakazała niszczenie pojazdu pod pretekstem użycia w nim części pochodzenia wojskowego (jakiś wczesny wymysł typu Ustawa o Broni...). Pan Skura mógł po prostu motocykl rozebrać i wtedy prawdopodobnie ja bym go złożył, ale będąc wtedy w sile wieku po prostu wk$%#@ił się niesamowicie i potłukł go młotem na oczach Ubeków. Po latach przetopił to aluminium i odlał MSS500. Ja dowiedziałem sie o tym motocyklu latem 1983 roku. Kolesie dostali cynk, że jest duży motocykl ma szerokich kołach do łyknięcia, pomyśleli Sahara, pojechali, znaleźli MSS500 i olali go. Kilka lat potem przypomniałem sobie o tym motocyklu, pojechałem, z przygodami kupiłem i se mam.
Zarówno motocykl, jak i rower oraz wszelkie prawa patentowe do zastosowanych w nich rozwiązań technicznych kupiłem osobiście od prawowitego konstruktora p.Stanisława Skury.
Ja natomiast zastanawiam się pod co to podciągnąć "concept car" czy "customizing". Fakt faktem, że wykonanie i wizja jedyna w swoim rodzaju. Podziw budzi zmysł techniczny jaki twórca posiadał (bo wykształcenia z tego co doczytałem to nie miał). Jednak tak racjonalnie spoglądając to można by powiedzieć projekt jakich wiele w PRL-u powstało po garażach, stodołach czy piwnicach. Oczywiście trzeba przyznać, że wyróżnia się konceptem i wizjonerstwem (odlewana rama aluminiowa to dopiero późne lata 70 w Japoni), ale gdyby spojrzeć na walory użytkowe, niezawodność itd. to już może nie być tak kolorowo. O wniesieniu czegoś nowatorskiego do motoryzacji nic nie wiem, co mogłoby mieć miejsce gdyby konstruktor był w jakiś sposób związany z branżą, a tak chyba niestety nie było. Podsumowując to można to traktować raczej w kategorii ciekawostek.
Niesamowite. Wielki szacunek i podziw dla Pana Stanisława. Zdecydowanie wyróżnia się myślą konstruktorską ze stada trójkołowych wuesek. Mam nadzieje, że jeszcze pojawi się na jakimś Winobraniu.
Nie spodziewałem się, że taki motocykl powstał 10 km od miejsca, gdzie mieszkam. Będę musiał zapytać Dziadka, czy spotkał się kiedykolwiek z tym motocyklem. Był zawodowym kierowcą, przez Pław przejeżdżał niemal codziennie. Pokaże mu zdjęcia w niedzielę.
Zaraz minie rok a Ty nie piszesz co dziadek powiedział. Powiedział coś w ogóle na temat tego motocykla? Mieszkasz w Krośnie, więc miałem nadzieję, że może cóś, albo nawet
A tu prawie rok i
P.S. Poszukuję wszelkich zdjęć i informacji na temat mojego motocykla i roweru,
16 Września na FB ukazało się zdjęcie MSS1, którego nie mam. Zamieścił je niejaki Krystian Tomala prawdopodobnie pochodzący z Krosna Odzańskiego. Zdjęcie opatrzył następującym komentarzem:
Prawdopodobnie zdjęcie pochodzi z lat około 50 zrobione również najprawdopodobniej w miejscowości Dąbie koło Krosna Odrzańskiego.Przedstawia motocykl własnej konstrukcji zbudowany na bazie części wyłącznie z samolotów.Motocykl jest potężnych rozmiarów(brak danych technicznych).Fakt iż był to motocykl dużych gabarytów świadczy fakt iż podróżować nim mogły aż 3 osoby.Bardzo prawdopodobnym faktem wydaje się być iż któraś z widocznych trzech osób na zdjęciu jest samym konstruktorem owego motocykla.Bardzo mało jest informacji na cały ten temat.Zdjęcie zostało znalezione podczas porządków w jednym domu na ul.40-lecia PRL w Krośnie Odrzańskim,niestety właściciel fotografii już nie żył a być może miał coś z tym wspólnego.Jedyny trop który jest to taki iż prawdopodobnie ten motocykl nadal istnieje i znajduje się w miejscowości Nowa Sól u jednego z pasjonatów tego typu maszyn.Jeśli ktoś posiada jakiekolwiek informacje na ten temat prosze o kontakt ze mną.Jako ciekawostke i chyba legende nawet powiem że ponoć to nie był jedynego tego typu motocykl. Pozdrawiam
Kilka dni temu (jak się o tym zdjęciu dowiedziałem) napisałem do niego PW względem tego zdjęcia, gość gra w w gierki, czyli loguje sie na FB, ale nie odpowiada.
Pawlasty, mieszkasz w tych okolicach, może znasz tego osobnika?
Cholera, przepraszam bardzo, ale umknął mi całkowicie ten temat. Aż mi głupio Przepraszam!
Dziadka pytałem o motocykl, ale mówił, że nie pamięta takiego. Widzę, że bardzo Ci zależy na jakiejkolwiek informacji więc zapytam jeszcze raz, może mu się przypomni. Ale nic nie obiecuję, bo ma już ponad 80 lat i niestety pamięć coraz częściej zawodzi. W niedzielę najprawdopodobniej będę się z nim widział to pokażę mu zdjęcia i od razu odpiszę.
Tego "osobnika" nie znam. Nie masz go w znajomych na facebooku, więc Twoja wiadomość ląduje w innym folderze z tego co mi wiadomo ( nie wiem dokładnie, nie korzystam) więc mógł ją przeoczyć. Ale udało mi się odnaleźć to zdjęcie o którym mówisz i zauważyłem ten sam budynek co na jednym ze zdjęć, które kiedyś wrzucił Frag. Ale gdzie to jest to Ci niestety nie powiem...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach