aa - no i korek wlewu starego typu - z przetłoczeniem i innymi napisami na kielichu
- trójkąty starego typu, które powodują, że motor siedzi niżej, przez co jest niżej zawieszony. To jakby warunkuje to, że kosa o 2 cm krótsza wcale ni musi pochodzić od 350, tylko od wczesnego 49 chyba gadaliśmy kiedys o tym
_________________ Iż49
Ostatnio zmieniony przez BartekG Pią 25 Lut, 2011, w całości zmieniany 2 razy
ee, jak podejdziesz do tego na luzie, bez cisnienia, to go sobie skompletujesz, tylko, że nie zrobisz tego od ręki:) im większe ciśnienie, tym mniejsza szansa powodzenia/
- trójkąty starego typu, które powodują, że motor siedzi niżej, przez co jest niżej zawieszony. To jakby warunkuje to, że kosa o 2 cm krótsza wcale ni musi pochodzić od 350, tylko od wczesnego 49
Trójkąty te były stosowane tylko na samym początku produkcji i jeszcze w 1951 roku je poprawiono - koło musiało dobijać do błotnika, ze względu na zbyt mały prześwit w stosunku do skoku suwaków.
Co do kosy - to prześwit na jej wysokości w dużo większym stopniu zależy od zawieszenia przedniego koła (kosa jest tuż przy nim i 2cm z tyłu ma pomijalny wpływ na prześwit przy podpórce bocznej - naciśnij sobie na tylną oś jeżeli nie wierzysz ). Zresztą pokazany wyżej Y17XXX ma takie trójkąty i pitola wraz z nóżką typowego dla 49.
+ przednie mocowanie silnika i profil blachy stopki bocznej bez podcięć, czyli jak w 350
Niekoniecznie wszystkie egzemplarze z 51 tak miały. Na fotkach tego Iżaka jest już nowy typ.
Nie upieram się, że cytowane stwierdzenie jest nieprawdziwe, bo w/w pokazane foto może już przedstawiać 52 rok. Zwracam jedynie możliwość występowania takiego mocowania.
mcfrag napisał/a:
A co do śrubki - to raczej w 49 jej nie widywałem. Miałem w ręku taką gałę z Saturnem - śrubki nie było.
Zgadzam się. Posiadam rzeczowy detal - jest tam brak śruby mocującej.
BartekG napisał/a:
trójkąty starego typu, które powodują, że motor siedzi niżej, przez co jest niżej zawieszony.
Faktem jest występowanie najstarszego typu trójkąta, przez który koło wraz z zawieszeniem było osadzone nieco wyżej niż późniejszym starym typie. Jednak mogło to nie występować w całym 51 roku. Być może była to krótka seria, którą szybko zmodernizowano.
Z tego co pamiętam Millers jak składał obecnego Iża Losketh'a miał trójkąty z 51. Obecny właściciel tego Iża mógłby złapać wymiary w okolicy suwaka na trójkątach. Oczywiście udokumentowując numer by była jasność, że rocznik poprawny. Wymiary mogą sie zgodzić z wymairami póżniejszych "ramek", choć nie muszą.
Cholera wie - faktem jest, ze te na starych trójkątach niżej siedziały, mozna by zrobić eksperyment i zobaczyc jak zachowywał by sie jeż z krótszą kosa i bez powietrza w tylnim kole podejżewam, że te przesunięcie suwaka (ile to może być, z e3-4 cm ) w dół wystarczy, żeby motocykl mocno sie wyprostował.
Generalnie widziałem ze 3 razy kosy z tym "wiotkim cyckiem" w 49, mam taką luźną, więc syganalizuję, że cos tam się dziać musiało.
Ten prawdziwek z czarno-białej fotki to rocznik 52. Miałem kontakt z właścicielem zdjęcia - sprzęt należał do jego dziadka. Podpytam przy okazji.
A głowica Panza to moim zdaniem lata 52-55 (3 żebra weszły wraz z silnikem z okrąglymi kanałami). Być może koniec 51 też, ale tego nie wiem.
BartekG napisał/a:
podejrzewam, że te przesunięcie suwaka (ile to może być, ze 3-4 cm ) w dół wystarczy, żeby motocykl mocno sie wyprostował.
Badalem temat - przesunięcie suwaków wynosi dokładnie 25mm. Jeżeli się będę wystarczająco nudził - odpalę CADa i to rozrysuję. ale nie sądzę, że przsunięcie dupy ma większy wpływ na różnicę prześwitu przy stopce większą niż 4-5mm.
Nie nabijam licznika - ja jestem śmiertelnie poważny (o widzisz, Frag zgodził sie poniekąd z moim datowaniem ) . A jak będziesz kozaczył, to żłożę postualt o przeniesienie twojego posta do innego działu
wracając do tematu:
- przełącznik świateł starszego typu, z kółkami na guziku klaksonu
no i korek wlewu starego typu - z przetłoczeniem i innymi napisami na kielichu
Co do korka - nawet jeżeli był z przetłoczeniem (choć wątpię, np. ten Y17XXX ma zwykły, na innych '51 też takich nigdy nie widywałem), to napisy były standardowe.
Inny napis miały wczesne 350 oraz małe pierdki 125ccm. Już w późnych 350 korek miał typowy, skromny napisik spotykany w innych 49.
A jak wygląda korek od pierdziawek? Ja mówię o korku który wygląda jak od emy, tyle, że ma kielich na olej i instrukcję mieszania pisaną w dwóch rzędach
Dobre pytanie. Brzmi trochę jakbyś miał Paweł odpowiedź niczym as z rękawa.
Wg mnie naped predkościomierza powinien być taki jak to zawsze się widuje tj. z krótki numerem katalogowy i wykonany ze znalu. W swoim Iżu350 mam inny napęd, ma kształt DKW i długi numer z saturnem, całość jest wykonana z innego stopu.
Typowe napędy prędkościomierzy już występowały w 350. Tymbardziej jak już się pokazuje w sprzedaży, czy na zdjeciach to zawsze jest to ślimak znalowy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach