Z jakimi maksymalnymi przebiegami spotkaliście się na licznikach iżowych?
Jak długo ( ile km ) powinien/może zrobić iż po remoncie,
Ile km robicie w sezonie ( długotrasowcy )?
Chwalenie się przebiegami mile widziane, tylko bez dodawania km
Ile km zrobiliście "bez przystanku" tzn w jak najkrótszym czasie.
To ja pierwszy:
342 km w życiu zrobiłem swoim iżem, na tyle pozwolił mi czas i jesienna pogoda.
Mam nadzieję że nadrobię w nowym roku.
_________________ Iż 49, 2xSimson SR2, Jawka 50, AWO Turist w trakcie remontu, SHL- M11 LUX - do sprzedania.
Łukasz
Iżem 49 najdłuższa jednorazowa trzasa to jakieś 100km, ale zimą
A junakiem coś kole 700 km.
A co do przebiegów międzynaprawczych nie powiem
Jeszczem Iża nie zajeździł, a i jeszcze nie skonczył remonta.
Ja swoją 56-tką w latach 1998 - 2001 zrobiłem 17600 km, z tego najdłuższa moja trasa to 1600 km, a bez przystanku coś ponad 200 km bo na więcej nie wystarczało wachy w zbiorniku .
Z jakimi maksymalnymi przebiegami spotkaliście się na licznikach iżowych?
Mój licznik w tej chwili pokazuje 48241km
luKi_2 napisał/a:
Ile km robicie w sezonie ( długotrasowcy )?
W tym sezonie przejechałem dokładnie 8212km.
luKi_2 napisał/a:
Chwalenie się przebiegami mile widziane, tylko bez dodawania km
Ile km zrobiliście "bez przystanku" tzn w jak najkrótszym czasie.
Akurat zwracam uwagę na statystykę moich iżowych tras i mam pare rekordów, które wyszły nieumyślnie.
Najdłuższa jazda bez gaszenia silnika to Gdynia-Kwidzyn z ominięciem Trójmiasta, ok. 160 km.
Najszybsza długodystansowa jazda, Toruń – Kwidzyn, 105 km w 1:40, co daje średnią prędkość 63 km/h.
Największy przebieg w ciągu doby, 638 km.
Ale najlepsze w tym wszystkim jest, że nie miałem żadnej poważnej awarii na trasie, jedyne co mi się przypomina to przepalona żarówka i urwana linka przedniego hamulca.
A ja chyba przyznam rację granatowi. Już mnie nie jara to, ile kilometrów nawinąłem. Nie biję rekordów, nie fotografuję stanu licznika, nie monitoruję zużycia paliwa ani dystansu od tankowania do tankowania...
Za to chyba codziennie kombinuję, jak to będzie, gdy w końcu gdzieś odjadę. Już nie mogę się doczekać tego dnia...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach