Wysłany: Sob 01 Lis, 2008 Rejestracja starych pojazdów - nareszczie!
Myślę że się pare osób (w tym ja) ucieszy:
Mniej dokumentów i zbędnych formalności przy rejestracji czeka kolekcjonerów starych pojazdów
Wystarczy, że wojewódzki konserwator zabytków wyda zaświadczenie o stanie auta, a wydział komunikacji będzie musiał je zarejestrować. To jedna ze zmian w kodeksie drogowym uchwalonych wczoraj przez Sejm.
Głównym celem projektu przygotowanego przez komisję Przyjazne państwo było ułatwienie życia miłośnikom starych aut. Pojazdy mają często po kilkadziesiąt lat i nierzadko brakuje im wymaganych przez kodeks drogowy do rejestracji dokumentów. Są sprawniejsze niż niejeden jeżdżący po drogach samochód, a nie mogą zostać dopuszczone do ruchu. Celem nowelizacji jest więc ułatwienie rejestracji pojazdów zabytkowych.
Kurde, a po co to wszytsko skoro łatwiej numery przebić A tak powazniej to może ta komisja to nie taka tylko propaganda jakby się wydawało. Chyba teraz prawie na nich zagłosuję
Dobra, wszystko pięknie, nie trzeba będzie mieć dowodu rejestracyjnego, ale nic nie napisali odnośnie udokumentowania posiadania pojazdu. Czy umowa kupna-sprzedaży też nie będzie potrzebna?
Oswiadczenie notarialne o tym, że pojazd nie jest kradziony itp. Czytałem gdzieśo tym wcześniej, gdy trwały prace nad tym projektem. Choć chętnie zapoznam się ze szczególami tego, co wymyślono, bo na razie mało wiadomo.
O całej sprawie można poczytać w aktualnym "Automobiliście"
Można poczytać jak dokładnie wyglądał wtedy jeszcze projekt tej ustawy - czy tam nowelizacji, poprawki czy jak tam się to zwie
Ogólnie jestem zadowolony z takiego obrotu sprawy
A cieszę się tym bardziej że skończy się ten żałosny handelek papierami na weterany I tym wszystkim cfaniaczkom zakręci się łza w tym handlarskim bystrym oczku
Gdzieś tam w necie trafiłem na informacje że opinia konserwatora kosztuje od 150 - 400 w zależności od jego pazerności
Akurat jestem po rejestracji "zabytka" starym trybem i muszę wam powiedzieć, że z tego co widzę, to usunięto tylko jedną niedogodność, czyli konieczność posiadania dokumentów, ale i tak jakoś trzeba będzie udokumentować posiadanie pojazdu. Jestem ciekaw jak? Czy czasem nie zaczną się sprawy spadkowe, rejestracje umów kupna w urzędach skarbowych, albo notariatach "0" /> Wiem na pewno, że wojewódzki konserwator nie tak łatwo wyda zaświadczenie o stanie pojazdu, będzie potrzebna opinia rzeczoznawcy. Pozostaje jeszcze kwestia wydania zaświadczenia o przeprowadzonym badaniu na zgodność pojazdu zabytkowego z warunkami technicznymi oraz protokół oceny stanu technicznego z zawartymi ograniczeniami w sposobie użytkowania, bez tego nie będzie rejestracji. To gdzie ta rewolucja i ułatwienia?? Czasem jednak jak pisze Suchy " łatwiej numery przebić". Wydaje się, że metodę trzeba dobrać do sytuacji.
_________________ iż49, garbus 1600, Simson SR2, Honda VT1100 i inne
Książkę pojazdu "biała karta" także zrobilem sam, ale jak kto nie umie, albo nie chce, to u rzeczoznawcy okolo 400,00zł, a dalej - ekspertyza rzeczoznawcy PZM-tu - 366,00zł (tu warto poszukać, bo co rzeczoznawca, to inna cena) w miejscowościach, gdzie nie ma licencjonowanego rzeczoznawcy trzeba doliczyć jego dojazd, albo transport pojazdu do punktu badań. Wpis do ewidencji zabytków techniki - 0,00zł. Badania techniczne pojazdu - 250,00zł i w wydziale komunikacji jakieś 120,00zł z pozwoleniem czasowym, czyli u mnie razem 736,00zł i ponad miesiąc czekania
_________________ iż49, garbus 1600, Simson SR2, Honda VT1100 i inne
Przepraszam, ale ja tu nie widzę żadnych zmian przecież w "starej wersji"
też nie wymagano dokumentów pojazdu czy jakichkolwiek umów, nawet zaświadczeń od policji. Przeszedłem całą drogę na "żółte blachy" i wiem,że najważniejsza jest opinia rzeczoznawcy+ książka, pod koniec zeszłego roku we Wrocku było to 500+50 za dojazd i po 100 za za książkę (potrzebne 2 szt.) szczęściem ,jak wiecie udało się zarejestrowac na białe
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach