Nooo iż super, cena gorsza, widze ze nie wszystkim kolegom sie podoba sposob w jaki zostal odrestaurowany hehe lepszy bylby chrom zamiast tego zlotego, ogolnie nie jest zly
Wypowiem sie na ten temat... ogolnie kundel tak jak mój, tylko ze złożony do kupy i pomalowany na ładny kolor, z popierdzielonymi złotymi wstawkami, które całkowicie psują ten motocykl... ma wiele czesci kombinowanych, całkowicie nie wart tych pieniedzy, dlaczego ludzie daja takie wysokie ceny? Skad sie biora takie pomysły??
Wypowiem sie na ten temat... ogolnie kundel tak jak mój, tylko ze złożony do kupy i pomalowany na ładny kolor, z popierdzielonymi złotymi wstawkami, które całkowicie psują ten motocykl... ma wiele czesci kombinowanych, całkowicie nie wart tych pieniedzy, dlaczego ludzie daja takie wysokie ceny? Skad sie biora takie pomysły??
Powiem ci Gaca, że za mojego ktoś chce mi dać szóstkę
A wracając do tego 350 Hammerajtem zdobionego - respect za złoty odbłyśnik reflektora Ja bym na to nie wpadł
Mi za mojego iża, który był/jest kiepski zewnetrznie, proponowano dwie IFY BK 350, obie z papierem, pierszy wlasciciel mi to proponował, ale jakos nie usmiechalo mi sie jezdzic czyms co chodzi jak bokser i jest dwusuwem choc wyglad powiem ze ma nie kiepski, tylko ze to juz trąci DDR, no i nie ma ręcznej zmiany biegów.
Ogólnie taka normalna cena IFY to jest porównywalna do iza 49, za siedem klafli to można wyrwac fajna DKW, teraz pojawila sie na Allegro taka DKW za 8000zł i powiem ze jest naprawde fajna, bo ma zeliwny silnik brak tylko tyłu, ale bagarnik mozna dac od iza i przespawac do nie go te wsporniki co zostały no i dokupić ogon błotnika, wydatek rzędu 100zł (bo tyle niestety chodza blotniki tylne do iza) i motor jest kompletny, a papierki oczywiscie na jakiegos zarejestrowanego swojego iża
Kilka informacji odnośnie tej ify z łodzkiego motobazaru . Ifa BK 350 przyjechała z Krakowa . model z pierwszego wypustu - tylna lampka żółwik bez stopu , filtr powietrza wewnętrzny . Tłoki w niej były robione 2 tygodnie wczesniej w Skalbmierzu . Na dotarciu przyjechała z Krakowa z pełnym obciążeniem tj dwie osoby 300 km i wróciła bez problemu . Ifa dlatego była w takiej cenie ponieważ była kompletna z lakierem lata 50 w stanie doskonałym . Nie była zniszczona przemalowana , posiadała oryginalny znaczek boczny na baku , pełny osprzęt oryginalny łącznie z lampkami . Miała tylko jeden zamiennik : ukosniki tylnych stopek pasażera wzięte od jaskółki . Francuzi przyjeżdżający na zakupy tylko takie maszyny biorą i takie pieniądze płacą . Wiem że ta ifa została sprzedana za 6000 zł . Pozdrawiam
no i miała jescze inst. w bawełnianym oplocie (chyba oryginalna) no i nieźle pyrkała próbowaliśmy ją dogonić na trasie samochodem i udało się Ifa zapieprzała równo 90 na godzinkę ( na upamiętnienie mam filmik) cena była adekwatna do motocykla mój znajomy ma ifę w podobnym stanie do tej co była na wrześniowej Łodzi i chce... 12 koła bez komentarza....
_________________ FLSTF`98, FLSTC`98, Indian Chief, Shovelhead Chopper, Yamaha XV 1700, SAM ZAP 1200, Ural M62 1962, M72N 1957, M72M 1956
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach