IZHMOTO.PL
Forum użytkowników i sympatyków motocykli IŻ

W trasie - Krótkie wycieczki

Pitek - Czw 24 Wrz, 2009
Temat postu: Krótkie wycieczki
Zmieniam temat, ponieważ zwykle robię małe trasy ( w tym sezonie nie byłem dalej niż 80 km :( ) i od teraz będę tutaj zamieszczał relacje z takich krótkich przejazdów, dla których nie warto zakładać nowych tematów w Klubie podróżnika.


Ponieważ chłopaki coś się ociągają z relacją, opiszę część trasy przejechanej w forumowym gronie.
W ostatni piątek kolega motolis przejechał długą trasę ze Szwecji (koło Wałcza :wink: ) w rejony Torunia. Najpierw zawitał do Gniewkowa (katok), a później chłopaki przyjechali specjalnie po mnie do Torunia, żeby mnie ściągnąć do domu i zrobić kilkanaście kilometrów wspólnie (za co bardzo im dziękuję).

Spotkanie pod znanym niektórym forumowiczom teatrem :wink:




Jechałem jako pasażer na Iżu katoka. Wcześniej miałem jechać PKSem a tu taka niespodzianka. Przejechaliśmy ponad 70 km, niestety nie robiłem zdjęć w czasie jazdy. Zwykle mam obawy gdy jestem pasażerem, ale katok prowadzi bardzo pewnie. Wrażenia bezcenne :) . Po dotarciu do Barcina, stoczyłem dłuższą walkę próbując odpalić moją maszynę, udało się :wink:

Wyruszyliśmy w stronę Biskupina. Oto trzy Panonie i Iż w pełnej krasie
:wink:



Nie obyło się bez małych poprawek w gaźniku.





Mam pewne obawy przed robieniem zdjęć w trakcie jazdy, dlatego wyszło tak sobie.







W tym miejscu musieliśmy się rozstać, miałem mało paliwa. Motocykl nieprzygotowany bo nie jeździłem ponad miesiąc. Chłopaki pojechali dalej i na pewno dorzucą coś od siebie. Szczególnie motolis, który przejechał tego dnia chyba 400 km. 8)

Niestety przeliczyłem się i w drodze powrotnej paliwa zabrakło, musiałem pchać motocykl ponad kilometr,z tego połowa pod górkę (ale z uśmiechem na twarzy :D ). Iże są świetne.




motolis - Sob 26 Wrz, 2009

Hej!
Wykożystując piękną pogodę postanowiłem troszkę pośmigać. Chciałem zwiedzić Toruń,Biskupin i Gniezno. Ale z uwagi na to że sprzęt po szlifie był to nie mogłem pogonić za bardzo. Wolałem też bokami przemierzyć trase i trochę pobładziłem. w południe byłem u Katoka , Pitek kończył pracę przed 15 i gdy wylądowaliśmy w Barcinie, wiadomo boyło że ze zwiedzania nici. Mimo to ruszyliśmy wspólnie w stronę Biskupina . Po drodze się rozstaliśmy z Pitkiem i kolegą na dnieprze. Gdy dotarliśmy do Biskupina to była już szarówka i niestety było już za późno na zwiedzanie :cry:
Z Katokiem rozjechaliśmy się w Żninie do domów.
Może nie zwiedziłem za wiele , ale cieszę się ze spotkania z iżomaniakami i oby więcej takich wypraw !!! :D
Fotek nia mam za wiele ale może Katok coś dorzuci :P
P.S To była sobota :lol:

Spiker - Sro 14 Paź, 2009

"Oto trzy Panonie i Iż w pełnej krasie"
Wszystko ładnie, tylko pisze się Panomia :wink: ... jak nie wierzysz to popatrz na Allegro. A ten Iż z wózkiem rzeczywiście super.

Pitek - Sro 04 Lis, 2009

Wrzucam kilka zdjęć z września (dopiero do mnie dotarły). Wybraliśmy się z grupą znajomych na festyn archeologiczny do Biskupina. Początkowo mieliśmy się wybrać grupą czterech ruskich motocykli, ale z czasem zaczęło dołączać więcej chętnych, do grupy dołączył też katok :) Trasa z założenia miała przebiegać przez leśne drogi, jak najmniej asfaltu.





Jak to bywa z weteranami, były niespodziewane postoje.







Dobrze, że nie było leśniczego, bo by nas chyba powystrzelał :wink:





Można porównać oświetlenie moje i katoka. Muszę przejrzeć instalację i chyba zmienię akumulator na żelowy.





Jaki widać, festyn przyciąga tłumy turystów. Zrobiłem tylko jedno zdjęcie, bo bywam tam co roku. Zdjęcia powinny być na stronie muzeum.
Cechą charakterystyczną festynu w Biskupinie jest możliwość dotknięcia prawie wszystkiego. Dzieciaki lepiły garnki z gliny, a maniacy rosyjskich zaprzęgów ulepili model motocykla :wink:





Dość specyficznie jeździ się grupą ponad 10 motocykli, nie mogłem się przyzwyczaić :roll:

Pitek - Sob 14 Lis, 2009

Wycieczka miała miejsce już jakiś czas temu, ale pochwalę się jakie mam atrakcje kilka kilometrów od domu;)
Wybraliśmy się do kamieniołomów w Bielawach i Piechcinie, z którymi sąsiaduje cementownia.



Na teren kopalni nie można wchodzić, dlatego żeby nie ryzykować spotkania z ochroną nie wjeżdżaliśmy na hałdę (szkoda, bo widok jest świetny), ani do środka kamieniołomu. Właściciele motocykli enduro nie mają takich dylematów, w drodze powrotnej spotkaliśmy 7 osób na KTMach.





Silna erozja w luźnych skałach wapiennych, w tle komin, a raczej piec stojący cementowni.





Gruboławicowe wapienie jurajskie mają ok. 150 mln lat :roll: i miejscami przykryte są tylko 2 metrową warstwą młodszych osadów. Widać ułożenie warstw.



Na czas strzelania można się skryć w blaszanych schronach przypominających wychodki, niestety nie mam zdjęcia.



A tu już pod samym kominem. Podobno ma ok. 130 m wysokości, a widać go z ponad 20 km.





Jeden z 5 kamieniołomów - najmniejszy został zalany wodą. Służy on jako nieoficjalne kąpielisko i baza ćwiczeniowa dla płetwonurków (nawet specjalnie zatopili tutaj jacht).
Woda robi niesamowite wrażenie :roll: (trochę ,,podciągnąłem'' kolorki, ale na żywo wygląda prawie tak samo).

:roll:



Głębokość zbiornika dochodzi miejscami do 50 m, a przejrzystość wody wynosi do 20 m.


Głębokość zbiornika dochodzi miejscami do 50 m, a przejrzystość wody wynosi do 20 m. Wystające ponad wodę skałki mają wysokość do 10 m (kawałek za Iżem :wink: ).



Na tym zakończyliśmy naszą wycieczkę.


A tutaj coś ciekawego
http://www.youtube.com/watch?v=yboSsR_u8HM

Szymon-weteran - Sob 14 Lis, 2009

No raczej Pannonie :) Nie wiem czemu sie niektorzy uparli na ta odmiane. Piszac tymbadziej przez jedno N. To tak jak na Allegro polowa osob pisze Awo i Avo.
Pitek - Sro 23 Cze, 2010

Taka mała ciekawostka. W weekend odwiedziłem jednego dnia Wenecję, Rzym i Paryż ;) oczywiście na Iżu :hyhy: .



Trasa jak zwykle krótka, ok. 100 km.



Po drodze spotkałem kolejkę wąskotorową...



... i pomnik księcia krakowskiego Leszka Białego. Zamordowali go spiskowcy podczas zjazdu książąt w Gąsawie. Uciekał konno, ale mu się nie udało. Nie widać, ale ma strzałę w pleckach.





Miałem pecha bo w Paryżu rozładował mi się telefon i nie mogłem zrobić zdjęcia. A było wesoło bo Iż został otoczony przez zgraję paryskich dzieciaków ;) . Nawet mają tam szkołę. Do dzisiaj są tam białe tablice z nazwą miejscowości.


Zdjęcie z internetu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group